ßßß

Na ok. 8-10 buleczek:75 g rodzynek3 lyzki rumu200 ml+ 2 lyzki mleka500 g maki1 paczka suszonych drozdzy (Przeznaczona na 500g maki)175 g cukru125 g maslaszczypta soli2 lyzki mielonego cynamonuRodzynki namoczyc w rumie. Mleko ogrzac, rozpuscic w nim 75 g masla i 90 g cukru, nastepnie ostudzic do letniej temperatury. Make wymieszac z drozdzami, dodac wystudzone mleko i zagniesc gladkie ciasto. Odstawic do wyrosniecia w cieple miejsce pod pryzkryciem na ok. 40-50 minut.75 g cukru wymieszac z cynamonem. Rozpuscic 50 g masla. Ciasto wyjac i rozwalkowac w prostokat o wymiarach: 35x50 cm. Posmarowac rozpuszczonym maslem i posypac cukrem z cynamonem, pozostawiajac ok. 2 lyzek cukru na potem. Na jednej polowie wzdluz posypac odsaczone z rumu rodzynki. Prostokat zwinac w rulon wzdluz dluzszego boku. Pokroic na 8-10 rownych czesci o ksztalcie trapezu. Docisnac w srodku rowek trzonkiem kuchennej lyzki (chochelki). Posmarowac dwoma lyzkami masla i posypac pozostalym cukrem z cynamonem. Odstawic do wyrosniecia pod przykryciem na 20 minut.


Piec w uprzednio nagrzanym piekarniku w temperaturze 200°C (z termoobiegiem- 175°C) ok. 10-15 minut.
A buleczki te skojarzyly mi sie muzycznie z The Beatles i ich hamburskimi poczatkami kariery. Ciekawe, czy jadali je wtedy? ;) Pewnie musialy im smakowac- skaramelizowany cukier z cyanmonem i rodzynki smakuja po prostu bosko :) Polecam.
Za wspolne pieczenie dziekuje organizatorkom :)Na koniec ostatnie zdjecie- tak sie prezentuja Franzbrötchen w swojej ojczyznie, czyli Hamburgu:
Zdjecie ze strony: http://www.pop64.de/Przepis z "Laura", nr z 30 . 03.2011