Wykonanie
Deser
rodem z Austrii (Austria slynie zreszta z pysznych deserow), wymyslony dla slynnej pary: cesarza Franciszka Jozefa i jego zony Elzbiety (Sissi). W sam raz dla zakochanych- slodka pokusa :) Legenda glosi, ze dbajaca o linie Sissi, nie chciala go zjesc, natomiast jej malzonek polubil go bardzo. Ponoc powiedzial do nadwornego kucharza:- ” Na
dann geb mir halt mal den Schmarrn her, den unser Leopold da wieder z´amkocht hat.” (no to podajcie mi prosze te bzdure, co nasz Leopold nam przygotowal):)Schmarrn- "bzdura"- nazwa deseru wiec w swobodnym przekladzie oznacza "Cesarska bzdura" :)Histrorie powstania, przepis i ponizszy obrazek zaczerpnelam z tej strony: http://wellness-hotel-vinschgau.info/kaierschmarrn-geschichte-und-rezept/Jest to strona hotelu w polodniowym Tyrolu- regionu na pograniczu Wloch i Austrii.
Dla 2-3 osob:125 ml
mleka150 ml
wody mineralnej gazowanej125 g
maki4
jajka40 g
rodzynek3 lyzki
rumu30 g
cukru1 paczka
cuktu waniliowego40 g
maslaszczypta
solicukier puder do posypaniaWlac
rum do miseczki i namoczyc w nim
rodzynki conajmniej przze 2 godziny. Oddzielic
zoltka od bialek. Ubic
zoltka na puszyts amase z
cukrem,
sola i
cukrem pudrem. Powoli dodawac
mleko i
make ciagle ubijajac. Dodac
wode mineralna,
rodzynki i
rum ciagle ubijajac. Ubic
bialka na szytwno i wymieszac z
ciastem. W patelni rozpuscic
maslo i wylac na patelnie ciasto. Piec na srednim ogniu az
spod bedzie brazowy, przewrocic placek i podzielic widelcem na
male czastki, upiec po obu stronach posypac
cukrem pudrem. Smakuja do tego
lody waniliowe,
mus jablkowy, mus
wisniowy,
dzem borowkowy.A tak wygladal u nas ten deser wczoraj:
Miewam fazy, ze moglabym sie zajadac tym nieustannie :)