Wykonanie
Puszyste, wspaniałe bułeczki na śniadanie, mięciutkie nawet na drugi dzień. Bardzo smakują i nam i dzieciom. W smaku przypominają mi paluchy, obsypane
makiem, które kupowaliśmy zawsze w drodze na plażę, i od pierwszego kęsa skojarzyły mi się z dzieciństwem i z Bałtykiem... Warto upiec!Składniki na 20 małych bułeczek:500 g
mąki pszennej chlebowej30 g
masła, roztopionego1 łyżeczka
soli40 g (3 łyżki)
maku1,5 łyżeczki suchych
drożdży (6 g) lub 12 g
drożdży świeżych4 łyżki
miodu300 ml
mlekaPonadto:1
jajko roztrzepane z 1 łyżką
mleka, do posmarowania
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi
drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej
mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
Ciasto wyjąć na powierzchnię oprószoną
mąką, przez chwilę wyrobić, podzielić na 20 równych części. Z każdej uformować małą bułeczkę, kłaść na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, przykryć i pozostawić na 30 - 40 minut do podwojenia objętości. Przed samym pieczeniem posmarować roztrzepanym
jajkiem wymieszanym z łyżką
mleka.Piec około 12 - 15 minut w temperaturze 200ºC. Przenieść na kratkę i wystudzić.Metoda dla maszynistów:Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie do
chleba w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche
drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ' dough ' (około 1,5 h), po czym ciasto wyjąć, krótko wyrobić i dalej postępować według powyższego przepisu.Uwaga: w oryginale do bułeczek dodana jest otarta skórka z
pomarańczy i są polane lukrem zrobionym ze świeżo wyciśniętego soku z
pomarańczy - można wypróbować i taką wersję.Smacznego :-).
Przepis
Sary Lewis z 'The bread book'.