ßßß
Jeżeli ten blog uzależnił mnie od czegoś, na pewno będą to drożdżowe wypieki. A z nich wszystkich bułeczki. Kocham je robić, kocham je piec, a potem jeść. Pozostali domownicy widać podzielają moje zdanie, bo nie trzeba ich (tzn. bułeczek nie domowników ;-) w jakiś sposób szczególnie reklamować. Jestem pewna, że wypróbuję każdy rozsądny przepis na bułki, który tylko mi się nawinie... Bułeczki na miodzie mają dwie super zalety: wspaniale pachną miodem i są mięciutkie - nie sposób im się oprzeć ;-).Składniki na 9 bułeczek:300 g mąki pszennej chlebowej2/3 łyżeczki soli4 g suchych drożdży lub 8 g drożdży świeżych1 jajko lekko roztrzepane i tyle mleka, by razem z jajkiem stanowiło 200 ml50 g miodu30 g masła, roztopionegoDodatkowo:1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mlekanasiona do posypaniaMąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).Po tym czasie ciasto jeszcze raz krótko wyrobić. Podzielić na 9 części, z nich uformować bułeczki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na 30 - 40 minut do ponownego wyrośnięcia (lub dłużej - powinny podwoić objętość).Przed pieczeniem bułeczki posmarować 1 jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka, posypać nasionami.Piec około 15 minut w temperaturze 200ºC do złotego koloru. Studzić na kratce.Metoda dla maszynistów:Wszystkie składniki umieścić w maszynie według kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ' dough ', po skończeniu programu (1,5 h), ciasto wyjąć, krótko wyrobić, uformować bułeczki. Dalej postępować według powyższego przepisu.Smacznego :-).Przepis pochodzi z tej strony .