PIECZONE JABŁKA jak szarlotka ;)

Wykonanie

Pyszny, lekki, wszechstronny deser w sam raz na „ocieplenie” jesienno-zimowej aury ;)
Pieczone jabłka smakują absolutnie wybornie wyjadane wprost z blaszki.
Są także idealnym dodatkiem do wszelkiego rodzaju placuszków, naleśników lub owsianki.
Składniki: (6 porcji)
8 średnich jabłek (u mnie była to eko-mieszanka z zaprzyjaźnionego sadu)
2 łyżki roztopionego masła
2 łyżki syropu z agawy
1/2 łyżeczki cynamonu
skórka otarta z połowy cytryny
dodatkowo: (opcjonalnie)
1-2 łyżki rodzynek, żurawiny lub posiekanych suszonych moreli
Wykonanie:
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne i pokroić na ósemki. Przełożyć do naczynia do zapiekania. Wymieszać z rodzynkami/żurawiną/morelami.
Roztopione masło wymieszać z syropem z agawy i polać jabłka. Posypać cynamonem oraz tartą skórką cytrynową i dokładnie wymieszać.
Wstawić do rozgrzanego do 190-200 stopni piekarnika i piec około 30 minut, do czasu aż jabłka będą delikatnie przyrumienione. (NIE MIESZAĆ!)
Podawać na gorąco lub na zimno jako dodatek do placuszków, naleśników, scones, owsianki albo serwować jako deser „solo”.
OWSIANKA gotowana na mleku (2 porcje)
1/2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych
1 szklanka mleka 2%
szczypta soli
Mleko zagotować, wsypać płatki i gotować na średnim/małym ogniu przez około 5-8 minut, cały czas mieszając, do czasu aż płatki mocno napęcznieją i wchłoną 3/4 mleka.
Zestawić z ognia, przykryć pokrywką a następnie zawinąć w kocyk/ręcznik i pozostawić na 10-15 minut, aby płatki „doszły”.
Podawać na ciepło z upieczonymi jabłkami.
Smacznego :)