Wykonanie
Zupa - marzenie :) Po raz pierwszy przyrządzoną w ten sposób jedliśmy podczas naszego wakacyjnego wypadu w Bieszczady, więc gdy w dalszej części urlopu udało nam się wybrać na
grzyby i znaleźć pół koszyka
borowików, nie zastanawialiśmy się długo tylko zabrali do dzieła! Efekt niemal identyczny jak bieszczadzka - a właściwie bojkowska - zupa, w każdym razie przepysznie! :)

Składniki:1,5 - 2 l
wywaru z warzyw40-50 dag
borowikówduża
cebulałyżka
masłagarść posiekanej
natki pietruszki150 ml słodkiej
śmietanki 18%sól,
pieprz,
vegeta Natur
Grzyby kroję na niezbyt duże kawałki,
cebulę w kostkę. Podsmażam
cebulę na
maśle na małym ogniu, gdy się zeszkli dodaję
borowiki. Podsmażam je, często mieszając, przez ok. 15 minut aż zbrązowieją. Pod koniec smażenia można dodać kilka listków
pietruszki. Po tym czasie, dorzucam je do gotującego się
wywaru. Na małym ogniu gotuję zupę przynajmniej przez pół godziny -
grzyby muszą zmięknąć, a zupa nabrać wyrazistego smaku, więc właściwie im dłużej tym lepiej. Gdy
wywar będzie gotowy, zabielam go
śmietaną wymieszaną z odrobiną zupy i szczyptą
soli. Doprawiam do smaku
solą i
pieprzem. Pod sam koniec gotowania dodaję posiekaną
natkę. Do zupy można dodać grzanki. Możecie również przygotować tę zupę z
grzybów suszonych, wtedy jednak nie podsmażacie ich, tylko gotujecie w niezbyt dużej ilości
wody (tyle, żeby przykryło
grzyby) i wlewacie
wywar grzybowy do
wywaru warzywnego. "Świeża" zupa jest lepsza niezbyt pikantna, natomiast do suszonej można nie żałować
pieprzu, można ją również zostawić klarowną (bez
śmietany).