ßßß Cookit - przepis na Uszka wykwintne

Uszka wykwintne

nazwa

Wykonanie

Najlepsze! :D Nie ma lepszego smaku uszek nad tych, wykonanych z suszonych grzybów. Wielokrotnie próbowałam różnych przepisów, w różnych domach, sami w rodzinie też czasem urozmaicaliśmy nasz przepis, ale i tak zawsze powracamy do tego jedynego. Farsz to tylko i wyłącznie suszone grzyby i podsmażona na oleju z dodatkiem masła, cebula, stąd nazwa, wykwintne. Pozwalamy sobie na nie raz do roku i zawsze z niecierpliwością czekamy na ten pierwszy talerz barszczu z uszkami na początku kolacji. Takie uszka przygotowywała moja babcia, a potem mama, a teraz sama praktykuje ten przepis. Takie smakują mi najbardziej. Polecam wypróbować. Z poniższych proporcji wyjdzie ich całkiem sporo, bo od 130-150 sztuk. Taka porcja zadowoli nawet bardzo liczne, rodzinne spotkania. :)
Składniki:
Farsz:
200 g suszonych prawdziwków
2 duże cebule
3 łyżki oleju
2 łyżki masła klarowanego
pieprz, sól
Ciasto:
800 g mąki
400 ml wrzątku
2 łyżki oleju
45 g masła
spora szczypta soli
Przygotowanie:
Farsz najlepiej przygotować dzień wcześniej. Grzyby suszone opłukać na sitku. Wrzucić do wody i zagotować. Gotować przez 2-3 minuty, następnie wyłowić je na sitko (nie przelewać przez sitko, ewentualny piasek powinien zostać na dnie garnka) i ponownie przepłukać pod bieżącą wodą. Wrzucić ponownie do garnka z czystą wodą (tak by grzyby były przykryte), zagotować i gotować na małym ogniu przez około 15 minut. Odcedzić (wywar można pozostawić na zupę :)).
Cebulę drobno pokroić. Na patelni rozgrzać olej z masłem. Podsmażyć na tym cebulkę, aż będzie lekko zrumieniona (jeśli konieczne dodać jeszcze łyżkę-dwie masła, cebula lubi chłonąć tłuszcz). Dodać grzyby i smażyć przez 15-20 minut. Odstawić do ostygnięcia. Zmielić w maszynce do mielenia wraz z cebulą. Zmielone wrzucić na patelnię, przesmażyć jeszcze kilka minut. Doprawić solą i pieprzem. Ostudzić.
Przygotować ciasto. W dużej misce połączyć składniki łyżką, a następnie zagniatać ciasto na stolnicy przez kilka minut, aż będzie jednolite i plastyczne. Odstawić na pięć minut. Wałkować na grubość 2-3 milimetrów i wykrawać kółka kieliszkiem do likieru lub małą wykrawaczką. Do wnętrza nakładać farsz. Sklejać jak pierogi, a następnie oba rogi łączyć ze sobą.
Wrzucać na osolony, gotujący się wrzątek (taki jak na makaron). Gotować aż do momentu wypłynięcia uszek na powierzchnię. Wyławiać i wkropić olejem by do siebie nie przywierały. Można je mrozić. Podawać z czystym barszczem.
Źródło:http://jedzeniezpasja.com/index.php?blog&nid=189