Wykonanie
- Łał!!! Ale to pyszne!!! Co to?- Eeee... taka prosta przekąska,
daktyle z
masłem orzechowym w polewie z
gorzkiej czekolady .- Nie wierzę... To niesamowicie smaczne!- No widzisz. Czasem coś najmniej skomplikowanego i złożonego okazuje się być prawdziwym rarytasem. Cała ta
magia tkwi w dobrej jakości produktach.Uwielbiam świeże
daktyle. To produkt, który na bieżąco uzupełniam w mojej spiżarni. Nie może go zabraknąć. Przyznam się Wam, że świeże
daktyle to moja słabość. Są niezwykle słodkie i w smaku przypominają
krówkę. Jedna-dwie sztuki wystarczą by zaspokoić nagłą chęć na słodkie. Zresztą, gdy się ona pojawia marzę właśnie o daktylach, a nie o innych słodyczach. Bardziej wyrafinowaną, aczkolwiek nie bardziej skomplikowaną wersją mojej ulubionej przekąski są
daktyle nafaszerowane
masłem orzechowym i oblane
gorzką czekoladą . Całość przypomina snikers i smakuje mówiąc skromnie... nieziemsko .Jeśli nie lubicie
masła z
orzeszków ziemnych, możecie zastąpić je innym np.
masłem migdałowym. Będzie równie smakowicie.

wegańskie bezglutenowe bez
cukru(15 sztuk)- 15 świeżych
daktyli z pestką (do dostania w sklepach z żywnością orientalną lub w niektórych supermarketach)- ok. 15 łyżeczek
masła orzechowego- 100-120 g
gorzkiej czekolady- ok. 80-100 ml
mleka roślinnego- do posypania: drobno posikane
orzeszki ziemneDaktyle pozbawiam pestki. Wgłębienie po pestce wypełniam
masłem orzechowym. Nafaszerowane nim
daktyle wkładam do lodówki na ok. 1-2 h.W kąpieli
wodnej rozpuszczam
gorzką czekoladę, z dodatkiem takiej ilości
mleka, by była lśniąca i łatwiej byłoby namaczać w niej
daktyle.Przy pomocy widelca lub patyczka do szaszłyków zanurzam w
czekoladzie daktyle. Posypuję je drobno pokrojonymi
orzeszkami ziemnymi.Gotowe
daktyle układam na papierze do pieczenia i wkładam do lodówki na ok. 1 h, by
czekolada stężała.Smacznego!