Wykonanie
Chleb jest pyszny, lekko wilgotny i - choć to może
dziwne określenie w stosunku do
pieczywa - soczysty. Długo zachowuje świeżość, do przechowywania wystarczy płócienna ściereczka. Polecam go jako
pieczywo codzienne.Napiszę, jak przygotować zakwas:Do przygotowania użyłam tej samej
mąki żytniej, której użyłam w cieście ma
chleb - typ 720.Pierwszego dnia rano do porządnie wyparzonego litrowego słoika wrzuciłam pół szklanki
mąki i dolałam pół szklanki przegotowanej
wody (w temperaturze pokojowej). Przykryłam słoik papierowym ręcznikiem, zabezpieczyłam recepturką i odstawiłam w ciepłe miejsce - u mnie to kącik na półce w łazience, przy kaloryferze. Wieczorem przemieszałam wszystko łyżką. Rano następnego dnia wsypałam 2 łyżki
mąki i dolałam 2 łyżki
wody, dokładnie pomieszałam i znowu odstawiłam w ciepłe miejsce. Wieczorem przemieszałam. Trzeciego dnia rano znowu nakarmiłam zakwas, wieczorem przemieszałam - trzeba już kontrolować, czy nam aby zakwas nie ucieka, bo w tym momencie to już łobuz lubi :)Aktywny zakwas powinien ładnie pachnieć, oczywiście trochę kwaśno- w końcu to zakwas, powinien bąblować i wyraźnie pracować po każdym dokarmieniu.Jeśli nie chcemy go od razu używać słoik zakręcamy i wstawiamy do lodówki.Przed pieczeniem słoik należy wyjąć, odkręcić, postawić na 2 godziny do ogrzania (tam gdzie rósł), a
potem dokarmić 2 łyżkami
mąki i 2 łyżkami
wody. Gdy zacznie pracować znowu jest gotowy :)
Składniki (u mnie duża keksówka 35 x 10 cm):2,5 szklanki
mąki pszennej T 450, polecam Młynomag2,5 szklanki
mąki żytniej chlebowej T 720, polecam Młynomag5 łyżek aktywnego zakwasu żytniego3 łyżeczki
soliok. 2 szklanki ciepłej
wodymasło do posmarowania formy
mąka do posypania formyPrzygotowanie :
Mąki przesiewam do dużej miski, dodaję
sól, dokładnie mieszam. Dodaję aktywny zakwas i
wodę, mieszam składniki drewnianą łyżką do połączenia się. Przykrywam miskę folią spożywczą i odstawiam w ciepłe miejsce na 4 godziny. Po tym czasie przekładam ciasto do foremki natłuszczonej
masłem i posypanej
mąką, lekko wyrównuję i odstawiam na 4 godziny do wyrośnięcia. Wyrośnięte ciasto powinno wypełnić całą formę. Wtedy delikatnie przestawiam formę do piekarnika nagrzanego do 225 stopni C. na 10 minut, po tym czasie zmniejszam temperaturę do 200 stopni C. - znów na 10 minut, a następnie obniżam ją do 180 stopni i piekę jeszcze 40 minut. Gorący
chleb można zwilżyć
wodą, by miał bardziej chrupiącą skórkę.