ßßß
Kolejny słodki, karnawałowy tydzień przed nami. Ja rozpoczynam go z impetem, bo w roli głównej, jedno z moich ulubionych ciast, czyli Pavlova. Tym razem do upieczenia blatów użyłem bezy szwajcarskiej, którą przełożyłem delikatnym, kwaskowatym kremem przygotowanym na bazie jogurtu greckiego, a całość uzupełniłem nasionami granatu., co dało fantastyczne połączenie. Niestety nie mam przekroju bezy, bo była na wynos :)beza:5 białek300 g cukruBiałka umieścić w misie miksera i ubijać na najniższych obrotach, po chwili stopniowo zwiększając prędkość do najwyższej. Do ubitej na sztywno masy z białek dodawać stopniowo cukier (po ok. 1 łyżce). Za każdym razem odczekać aż cukier dokładnie rozetrze się w białkach. Gotową masę przełożyć na blachę piekarnika wyłożoną papierem do pieczenia i uformować trzy blaty o średnicy ok. 20 cm. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 80ºC i suszyć przez 2-2,5 godziny. Studzić w zamkniętym piekarniku przez ok. 30 minut, następnie uchylić drzwiczki, włożyć między nie drewnianą łyżkę i pozostawić do całkowitego wystudzenia.krem jogurtowy:200 g jogurtu greckiego125 g kremówki 36%40 g cukru pudru1 łyżka żelatyny1-2 łyżki zimnej wodyŻelatynę zalać zimną wodą i odstawić do napęcznienia. Jogurt zmiksować cukrem pudrem na gładką masę, przełożyć do rondla, dodać kremówkę i podgrzewać. Kiedy mieszanka będzie bardzo gorąca, zdjąć z palnika, dodać napęczniałą żelatynę i mieszać energicznie do jej rozpuszczenia. Gotowy krem schłodzić mocno w lodówce, a następnie przełożyć nim bezowe blaty. Na krem układać nasionami granatu.Smacznego! :)