Wykonanie
Dostałam
ananasa…Od koleżanki. Kompletnie nie miałam pojęcia co z nim zrobić. Więc upiekłam ciasto. Swoją
drogą – całe szczęście, że istnieją dobre duszki, które umieszczają te monstra w puszkach w postaci zgrabnych plasterków. Pokonanie tego stwora wymagało dwóch noży i jednego
męża. Ale ciasto wyszło pyszne.








Składniki5
jajek2/3 szklanki
cukruŁyżka
cukru waniliowego (ja używam
cukru pudru, w którym zatopiłam rozkrojoną
laskę wanilii bez nasionek, znacznie ładniej pachnie niż
cukier wanilinowy dostępny w sklepach)
CytrynaSzklanka
mąki1/2 świeżego
ananasa (lub prościej – puszka)PrzygotowanieJeśli używasz świeżego
ananasa – odkrój grubą skórkę, odetnij końce i pokrój na kawałki.Nastaw piekarnik na 180 stopni.Oddziel
białka od
żółtek,
żółtka i
cukier utrzyj na puszystą masę.Dodaj
cukier waniliowy,
mąkę i skórkę otartą z
cytryny, miksuj, aż ciasto będzie gładkie.
Białka ubij na sztywną pianę, delikatnie połącz z masą
żółtkową.Przełóż ciasto do tortownicy wyłożonej mokrym papierem do pieczenia, z wierzchu wyłóż
ananasa.Piecz około 35 minut.Smacznego!