Wykonanie

Są różne szkoły "prowadzenia" zakwasu. Ja od początku od kiedy kupiłam zakwas (na allegro zresztą) dokarmiam go tą samą metodą - co ok 24 dosypuje do niego
mąkę, wlewam
wodę i mieszam - zakwas ma
mieć mniej więcej wygdląd i konsystencję
majonezu.Gdy wiem, że
będę piekła
chleb dokarmiam zakwas i czekam około 3 godzin (wszystko zależy od temperatury otoczenia) gdy zakwas pięknie bąbelkuje i jest "wzburzony" oznacza to, że jest gotowy do pieczenia.Istnieje mnóstwo przepisów na
chleb na zakwasie, różnią się one
między sobą przede wszystkim proporcjami
mąki, dodatkami smakowymi i ksztaltami
chleba. Wypróbowałam około 10 róznych przepisów, ale nie szukam nowych bo mam swój ulubiony, idealny i taki, który można poddawać dowolnym modyfikacjom a
chleb i tak się uda.0 , 5 l buzującego zakwasu0,5 kg
mąki0,25 l
wody1 łyżeczka
soliTym razem wzbogaciłam smak ciasta poprzez dodanie ok. 3 łyżek mielonego lnuWszystko wrzucam do maszyny do pieczenia
chleba i ustawiam na najlepszy na świecie program - 1,5 godziny mieszania i wyrastania.Po tym czasie przekładam ciasto do formy (natłuszczonej i wysypanej np.
kaszką manną).Chlebek musi sobie rosnąć przez około 6 godzin, im cieplej tym krócej. Po tym czasie nagrzewam piekarnik do 250 stopni, i wkładam do niego naczynie z
wodą dla uzyskania pary. Do nagrzanego pieca wkładam
chleb na max 10 minut, po tym czasie otwieram drzwiczki by wypuścić parę i mniejszam temperaturę do 220 stopni.
Chleb ma się piec jeszcze 20-30 minut.Po tym czasie wyjmuję go z pieca i z FORMY!! Studzę tylko na kratce, nie w formie, nie na desce itp. ma to na celu uzyskanie jak największej chrupkości skórki.Na koniec dobra wiadomość -
chleb na zakwasie można jeść gorący :) Smacznego!

Dzisiejszy post został przygotowany w ramach zabawy "Upiecz Smakowity
Chleb!", której patronem są Zakłady Tłuszczowe "Kruszwica", producent
margaryny "Smakowita".