Wykonanie
Pyszne, BARDZO proste do wykonania bułeczki. Z mega przyjemnym do pracy
ciastem. Nic się nie klei, nie leci przez ręce. No idealne bułeczki do popołudniowej
kawki ;) Przepis od Liski, z moimi, kosmetycznymi, zmianami.Składniki na 12 sztuk:20 g świeżych
drożdży (lub 1 opakowanie
drożdży suchych)2 łyżeczki
brązowego cukru400 g
mąki pszennej250 ml
mleka, lekko podgrzanego40 g miękkiego
masła7g
solido posmarowania: 1
jajko wymieszane z trochą
mlekaWłożyć
drożdże do miseczki, wsypać
cukier, dodać 2 łyżki
mleka, wymieszać i odstawić na 10-15 minut (musza "ruszyć", jeśli tego nie zrobią - najlepiej zrobić nowy rozczyn).Do miski wsypać
mąkę, wlać rozczyn z
drożdży, dodać pozostałe składniki i miksować ciasto przez 7 minut. Po tym czasie miskę przykryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrastania na około 1 godzinę - aż do podwojenie objętości.Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 porcji, uformować paluchy lub okrągłe bułeczki, ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryć tą samą, wilgotną ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. 40 minut.Piekarnik nagrzać do 230 st C.Tuż przed pieczeniem bułeczki posmarować
jajkiem wymieszanym z
mlekiem i wstawić do zaparowanego piekarnika. Ja do blaszki, jaką mam pod ręką wrzucam kostki
lodu i wstawiam na dno piekarnika.Piec 5 minuta, po czym zmniejszyć temperaturę do 200 st C i piec kolejne 12 minut. Jeśli bułeczki się za szybko rumienią - można na nich położyć folię aluminiową.Polecam do jutrzejszej
kawy!A tak to po kolei wygląda :)Ciasto wymieszane..
..i urośnięte
Bułeczki uformowane..
.. i wyrośnięte :)
A to tuż po upieczeniu.
I sekundkę przed konsumpcją