Wykonanie

Co prawda nasz mini-grill turystyczny ledwie już zipie, a kratka
ugina się pod ciężarem paru szaszłyków, ale najważniejszy jest efekt końcowy i towarzystwo oczywiście :)A teraz parę faktów:Fakt 1. Szaszłyki są dla każdego - możesz dodać to, co lubisz, a pominąć to na co akurat nie masz ochoty.Fakt 2. Szaszłyki są pyszne i efektowne - można się popisać ;)Fakt 2. Przy szaszłykach trzeba się narobić, nie ma rady :)Przepis na moje ulubione szaszłyki:) Trudno podać proporcje składników - z poniższych ostatnio wyszło mi 15 sztuk, ale też zależy jak ciasno je nabijesz. Notabene polecam grubsze niż na zdjęciu patyki.Składniki:- 500g
karkówki- 500g
wołowiny- 300g brzuszka lub plastry
boczku- kilka szt
papryki w różnych kolorach- kilka średniej wielkości
cebulek- 300g
pieczarek (najlepiej małe - nie trzeba ich kroić i fajnie wyglądają)-
sól-
zioła lub
przyprawa ziołowa do grilla-
olejPrzygotowanie:1.
Karkówkę i
wołowinę kroimy w kostkę (ok. 3 cm). Brzuszek w plasterki. Ja
solę mięso oddzielnie, mimo że później posypuję szaszłyki np.
przyprawą ziołową (są dla mnie za mało słone).2.
Paprykę kroimy na kawałki,
cebulę w dosyć grube (ok. 5 mm) talarki. Duże
pieczarki na pół lub na ćwiartki.3. Teraz nabijamy na patyki - najlepiej ciasno :) Na zmianę
mięso, warzywo itd, tak żeby w każdym szaszłyku znalazły się wszystkie składniki.4. Gotowe szaszłyki posypujemy z każdej strony
przyprawą ziołową do grilla lub
ziołami, układamy w dużym naczyniu (idealnie nada się np. blacha do ciasta) i polewamy
olejem.5. Przykryj pokrywką lub folią aluminiową i wstaw na kilka godzin do lodówki.6. Szaszłyki grillujemy z każdej strony, często obracając.