Wykonanie
Pierwszy tydzień pracy minął wspaniale, no pomijając fakt dolegliwości żołądkowych, które zafundował mi synuś (przyniósł jakieś dziadostwo ze żłobka). Trochę mnie zmogło, ale ponieważ wiedziałam, że M.
wróci głodny, a miałam
karkówkę, postanowiłam zrobić mu pyszne danie z grilla.Filozofią tutaj była marynata,
mięso w niej leżało długo, dzięki
czemu było naprawdę wspaniałe (spróbowałam pomimo mdłości - tak pachniało, że nie mogłam się powstrzymać).

Znowu muszę Was przeprosić za zdjęcie, była u nas Teściowa i chciałam zrobić je jak najszybciej żeby uniknąć pytań:)Potrzebujemy:5 plastrów
karkówki5 łyżek
ketchupu pikantnego1 łyżeczkę
czerwonej papryki w proszku1/2 łyżeczki
soli1/2 łyżeczki
pieprzuszczyptę
ziół prowansalskichWszystkie składniki marynaty wsypujemy do
torebki foliowej, wkładamy do niej plastry
mięsa i mieszamy bardzo dokładnie. Odkładamy do lodówki na godzinę (im dłużej tym lepiej). Następnie wyjmujemy, układamy na grillu i grillujemy. W grillu elektrycznym (piekarnikowym) grillowałam 15 minut z jednej strony i 5 minut z drugiej. Jednak czas zależy od rodzaju sprzętu. Smacznego!