Wykonanie
Przez ostatni tydzień brakowało mi czasu na wszytko, ale to chyba wynik tego, że tydzień byłam w domu i nie mogłam się jakoś odnaleźć. Wstaję rano ciemno, zimno jak wracam z pracy też już ciemno. Jak to moja Mała Dama ma zwyczaj mówić ciii... i kładzie paluszek na nosek - znaczy się noc i trzeba iść spać ;))) I chyba brak słońca potęguje brak sił na cokolwiek. Ale do rzeczy dziś postanowiłam przerwać ten senny stan i zaserwowałam szybki deser z
pomarańczą, która kojarzy mi się z ciepłem, słońcem, poprostu z radością.SKŁADNIKI:1 opakowanie gotowego
ciasta francuskiego1 opakowanie półtustego
twarogu100 g
śmietany 30%2 łyżki soku z
pomarańczyskórka starta z 1/2
pomarańczy3 łyżki
cukru pudru2 dojrzałe
pomarańczeposypka czekoladowa
Ciasto francuskie rozwałkować, rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia tak aby ciasto zachodziło na boki blaszki. Ciasto nakłuć widelcem. Włożyć na 30 minut do lodówki, ja nie wkładam ponieważ moje ciasto wcześniej leżało w lodówce. Do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika włożyć blaszkę z
ciastem przykrytą papierem do pieczenia, który należy obciążyć np. ziarnami
fasoli. Piec 15 minut. Zdjąć papier do pieczenia i piec jeszcze około 10 minut. Zostawić do ostudzenia, nacisnąć aby lekko opadło.
śmietanę ubić z
cukrem pudrem, dodać
twaróg, skórkę
pomarańczy, sok i miksować dalej. Gotową masę rozprowadzić na ostudzonym cieście. Ułożyć
pomarańcze, posypać
cukrem pudrem i posypką
czekoladową. I jeść, jeść, jeść.
Źródło inspiracji: http://www.tesco.pl