Wykonanie
Kiedyś powiedziałam swojemu mężczyźnie, że nie upiekę mu pączków, bo bardzo nie lubię zapachu
oleju po ich smażeniu...No cóż oczywiście jak to ja dałam się przekonać, ale powiedziałam, ze zrobię mu tylko, te co tak uwielbia, czyli przepis babci ;)Miałam nadzieję, że zapomni, nie przywiezie itd itp ale jakoś jak odwiedzał dziadków na dzień babci i dziadka wziął przepis...Musze przyznać, że pączki są super super smaczne mimo iż strasznie mi ściemniały;)Oczywiście pączki musiały być z
marmoladą różaną i zeszły w błyskawicznym tempie!!

Składniki:

500 g
mąki4
żółtka100 g
cukru100 g
masła, roztopionego i ostudzonego1 szkl
mleka40 g
drożdży1 łyżka
spirytususzczypta
soliolejek rumowy lub
arakowyPrzygotowanie:
Drożdże wymieszaj z ciepłym
mlekiem, dodaj łyżkę
mąki i łyżeczkę
cukru. Odstaw do wyrośnięcia.Do
mąki dodaj
żółtka utarte z
cukrem, kilkoma kroplami
olejku i odrobiną
soli oraz wyrośniętymi
drożdżami.Zagnieć ciasto, pod koniec dodaj
spirytus i rozpuszczone, ostudzone
masło. Ciasto wyrabiać, aż się całkowicie wchłonie tłuszcz.Odstawić by wyrosło.Nabieraj ciasto drewnianą łyżką umoczoną w wodzie. Rozpłaszczyć w dłoni i na każdy placek nałożyć
marmoladę i zlepić.Na stolnicy ułożyć kulki strona zlepioną do dołu i jak zaczną rosnąć piec w rozgrzanym tłuszczu.Tłuszcz powinien powoli osiągnąć ok 160 st C, W oryginalnym przepisie jest aby po włożeniu pączków do garnka przykryć go a po przewróceniu już nie przykrywać. Ja piekłam cały czas w odkrytym garnku przewracając po ok 2-3 minutach ( w zależności od wielkości pączka)Pączki wyjąć na talerz z papierem aby odsączyć je z tłuszczu.Smacznego ;)