ßßß
To najsmaczniejsze risotto,jakie kiedykolwiek jadłam.Pełne niespodzianek i niezwykłych aromatów.Zachwyca smakiem, zdumiewawyglądem i pozostawiacudowne uczucie sytości.Do głębokiej patelni z podwójnym dnem wlałamspory chlust oliwy i włożyłamdwa ząbki czosnku. Chwilępodgrzewałam, a gdy oliwaprzejęła zapach czosnku,wyjęłam go. Wsypałam szklankę ryżu arborio i mieszając, smażyłamprzez minutę. Następnie wlałam szklankę wermutu i przykryłam.Na bardzo małym ogniu ryż powoli wchłaniał płyn. Po kilku minutachwlałam nieco wywaru warzywnego i ponownie przykryłam.Czynność tą powtarzałam trzykrotnie.Na końcu dodałam 6-7 suszonych pomidorów pokrojonych w paski i około 200 g wędzonego łososia pokrojonego w kostkę.Wymieszałam, przykryłam i odstawiłam na 5 minut.Przed podaniem wsypałam do risotto płatki jednej róży.Za pomocą obręczy wyłożyłam na talerze. Każdą porcjęotuliłam plasterkami cienko pokrojonego łososia.Przybrałam płatkami róży i natką pietruszki.Bardzo smacznie polecam :)