Wykonanie
Jakiś czas temu trafiłam w internecie na zdjęcia
wędlin z
szynkowaru ..no i …zakochałam się … Więc szybki zakup on-
line , dzwonek do drzwi -
wydarłam paczkę z rąk zaskoczonego kuriera i pogalopowałam do kuchni robić domowe pyszności . Pomysłów miałam tysiące i niestety 998 musi poczekać na później , bo udało mi się zrealizować na razie 2 . Oto jeden z nich -pierwszy ,więc duma mnie rozpiera .. 😉
Zapotrzebowanie na
szynkowar o pojemności 1,6 l :1,5 kg
szynki wieprzowej bez kości 2 łyżki słodkiej ,mielonej
papryki wędzonej 15 g
soli peklowej 1,5 łyżeczki
żelatyny, 0,5 l
wody, 1 łyżeczka
cukru pudruSzynkę pokroić w kawałki, wycinając ścięgna i żyłki , każdy, mocno rozbić tłuczkiem , żeby naruszyć strukturę
mięsa -wtedy ładnie się połączą i
wędlinka się nam nie rozpadnie . Włożyć do miski zalać
wodą i zasypać
solą peklową-wymieszać .Wstawić do lodówki na 24 godziny , po tym czasie zlać nadmiar
wody , dodać
paprykę i
żelatynę , wymieszać . Do
szynkowaru włożyć woreczek .
Mięso układać w woreczku ciasno dociskając , żeby nie było powietrza . Zamknąć szybkowar i umieścić na ściereczce, w dużym garnku z gotującą się
wodą -pilnując aby
woda, była o 2 cm niżej, niż pokrywa szybkowaru , włożyć termometr w
mięso i pilnować , żeby temperatura utrzymywała się w granicach 80 C wewnątrz
mięsa . Gotować – parzyć ,przez 2 godziny -po tym czasie wyłączyć gaz i pozostawić do ostygnięcia .
Następnie wyjąć z garnka i wstawić na 10 godzin do lodówki , żeby
mięso stężało . Po upływie tego czasu otwieramy
szynkowar i wyjmujemy gotową do krojenia
szynkową ..Smacznego ! Jest naprawdę grzechu warta ,zdrowa i wiemy co jemy ,bo jest w niej tylko to, co sami dodaliśmy , a nie to co producentowi wpadło przypadkiem celowym lub przypadkowym .. 😉