Wykonanie
Ostatni dzwonek na
powidła śliwkowe .Idealnie pasują do ciast,naleśników i kanapek.Składniki:3 kg.
śliwki węgierki (dojrzałej,odchodzącej od pestki)1 kg.
cukru ( jak wolicie mniej słodkie to mniej)
Śliwki wydrylowałam,podlałam szklanką
wody idusiłam co jakiś czas mieszając drewnianą łyżką,żeby się nie przypaliły.Czas duszenia hmmm... około 3-4 godzin, aż rozgotują się.Ostudziłam i ponownie gotowałam,aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Pod koniec ich gotowania dodałam
cukier,mieszając żeby dobrze się rozpuścił.
Można już nakładać do słoików.Ale dla cierpliwych polecam rozetrzeć powidła przez sitko.Powstanie gładka i ładnie wyglądająca konsystencja powideł.
Nakładałam powidła do słoików,trzymając je w garnku cały czas na małym gazie.Po nałożeniu należy słoiki postawić do góry nogami.
Z 3 kg.
śliwek wyszło mi 7 słoiczków.I już gotowe!Przepis na pleśniaka z moimi powidłami w roli głównej.;)PLEŚNIAK CIASTO Z POWIDŁAMI ŚLIWKOWYMI
Smacznego!