Wykonanie
«
Piwne placuszki z
jabłkami i
miętąKurczak z
mango na ostro »To już drugi weekend z
rzędu, który spędzam w mieszkaniu próbując mobilizować się do pracy. Postanowień jest cała masa i właśnie dziś udało mi się wywiązać z chociaż jednego – naniosłam poprawki na pracę magisterską … którą miałam bronić już rok temu, ale co tam, zawsze wychodzę z założenia „co się odwlecze, nie uciecze”. Niekiedy wolałabym być bardziej obowiązkowa i solidna.Przeglądając inne blogi zadałam sobie pytanie dlaczego ograniczam się do pisania tylko wtedy, kiedy zamieszczam przepis? Na Facebooku jesteście ze mną codziennie, a tutaj odczuwam pustkę. Zależność jest prosta, tam częściej bywam, ale dlaczego by tego nie zrównoważyć…

Ostatnie dni były dość ciężkie. Nie mogłam zabrać się do pichcenia.W pracy wir obowiązków, w życiu prywatnym tęsknota i świadomość, że druga połówka „wygrzewa” się w ciepłej Azji wystarczająco mnie rozstrajały. Tak naprawdę czekam tylko na wiosnę, dni, w które
będę mogła wsiąść na rower i pojechać w świat. Spragniona spacerów też jestem i marudna. Paskudne uczucie. Humor poprawia
rzeżucha na parapecie i słońce wpadające przez okno.