Wykonanie
Szaleje
śliwkowo. Bardzo je lubię i zawsze robię wiele słoiczków na zimę. Tym razem zapraszam was na pyszne powidła z korą
cynamonu i nutką
pomarańczową. Pyszne i bardzo aromatyczne. Takie powidła robiłam na warsztatch z Pawłem Małeckim. Bardzo mi smakowały, więc już mam gotowych kilka słoiczków. Koniecznie spróbujcie.Zapraszam :-)Składniki:- 2 kg
śliwek (u mnie węgierka łowicka)- 1
pomarańcza- 200 g
cukru trzcinowego (opcjonalnie, jeżeli
śliwki są słodkie nie dodajemy)- kora
cynamonu (u mnie 5)Wykonanie:
Śliwki myjemy i usuwamy pestki, kroimy na mniejsze części. Wrzucamy do garnka i wstawiamy na gaz.
Pomarańczę sparzamy i ścieramy skórkę oraz wyciskamy sok, dodajemy do
śliwek. Gotujemy, aż
śliwki się rozpadną i zgęstnieją. Dodajemy
cukier w miarę potrzeby, ja nie dałam bo miałam bardzo słodkie
śliwki. Gorące powidła przekładamy do wyparzonych słoiczków (u mnie 5 - 2 większe i 3 mniejsze oraz mała miseczka) i wkładamy do środką korę
cynamonu. Zakęcamy i ustawiamy na kilka minut do góry dnem.