Wykonanie
Cześć =) Tym razem prezentujemy wersję
steka T-
bone w wykonaniu Agnieszki =)W ostatni weekend postanowiliśmy oboje zrobić tego typu
steki i porównać efekty.Maciek robił
stek polski na sposób amerykański - minimalistycznie przyprawiony tylko
solą i
pieprzem. Agnieszka zrobiła amerykański
stek w smakach staropolskich,przy użyciu Marynaty Staropolskiej, którą Maciek przysłał mi w prezencie =)Dodatkowym elementem
smakowym jest lebiodka, ziele rosnące na terenie całej Polski i często zwane dzikim
majerankiem, a w ostatnich czasach znane pod międzynarodową nazwą
oregano.

Potrzebne będą:- duży
stek wołowy T-
bone o grubości ok. 2,5 cm-
olej rzepakowy- Marynata Staropolska Kamis-
sól morska- świeżo mielony
pieprz- kilka listków świeżej lebiodkiSposób wykonania:1)
Stek osuszamy ręcznikiem papierowym i posypujemy niedużą ilością
soli,
pieprzu oraz słuszną warstwą Marynaty Staropolskiej, a następnie nacieramy
olejem rzepakowym i odstawiamy na ok. godzinę w temperaturze pokojowej.

2) Rozgrzewamy patelnię grillową, lub ruszt grilla węglowego i grillujemy
stek ok. 4-5 minut z każdej strony. Po tym czasie
stek będzie półkrwisty. Można wydłużyć czas smażenia o kolejne 3-4 minuty, jeżeli preferujemy
wołowinę bardziej dopieczoną w środku.


3) Po usmażeniu, odstawiamy
stek, przykryty folią aluminiową, żeby nie wystygł, na ok. 10 minut. W tym czasie temperatura wewnętrzna oraz
soki rozejdą się równomiernie po całym
mięsie.4) Na talerzu dekorujemy
mięso listkami lebiodki, której smak i aromat połączy się pod wpływem ciepła ze smakiem
mięsa.
Steki podajemy z dowolnymi dodatkami. Na zdjęciu - domowe frytki oraz grillowane
pieczarki portabella.Do
steków świetnie pasuje
wytrawne czerwone wino, np. typu Cabernet Sauvignon lub Claret.Smacznego =)