Wykonanie
Co częściej wybieracie na kanapki: gotowy sklepowy produkt, czy pasty własnoręcznie przygotowane ? Ja bardzo lubię robić pasty sama, kojarzą mi się zawsze z kolacjami w dzieciństwie. Podoba mi się, że zawsze można je inaczej doprawić, nadać im całkiem nowego charakteru. Ta dzisiejsza np. jest całkiem inna od tej pasty z
tuńczyka, którą robiłam kilka dni temu, jest słodko-pikantna, pysznie smakuje z plastrem
cebuli, oprószona solidnie
czarnym pieprzem.
Składniki :puszka
tuńczyka w oleju, w kawałkach ( 120 g. po odsączeniu)2-3 łyżki
żółtego sera startego na drobnej tarce1 łyżka
majonezu1 płaska łyżeczka delikatnej
musztardy2 łyżki pikantnego
ketchuputrochę b. drobno pokrojonej
cebulisól,
pieprz do smakuPrzygotowanie :Wszystkie składniki najpierw bardzo dokładnie mieszam, doprawiam do smaku
solą i pierzem, odstawiam pastę na 1-2 godziny do lodówki. Po tym czasie jeszcze raz dokładnie mieszam, ucierając łyżką, by pasta była gładka. Podaję ją z krążkami
cebuli na
pieczywie wieloziarnistym.Przepis autorski.