Żytnie paluchy

Wykonanie

W młynie , który odwiedzam zawsze, wracając z dalekiej podróży z rodzinnych stron, oprócz zwykłych zakupów ( czyli worków z 5 kg. białej mąki ) kupiłam ostatnio 2 kg wspaniałej, grubej, żytniej . Stała sobie więc ostatnio trochę zapomniana na dolnej półce, aż dziś zakwiliła cichutko, żebym w końcu coś z niej zrobiła ;)
Dobrze, mąko; już dobrze :)
Na początek trochę eksperymentalnie - do przegryzania podczas kwalifikacji w skokach narciarskich w Soczi- pikantne żytnie paluchy. Hm, bardzo pikantne! - ale jakie dobre ...
Eksperymentalnie, więc malutko, ( 8 pysznych paluszków) warto podwoić lub potroić składniki:
Składniki :
3 łyżki mąki żytniej
1/2 łyżeczki chili w płatkach ( suszone)
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka ciemnego cukru Dark Muscovado
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 płaska łyżka zimnego masła
1 łyżka wody
Przygotowanie :
Mąkę w misce łączę z sypkimi składnikami ,dodaję masło w drobnych kawałeczkach , mieszam w palcach, dodaję wodę. Powstanie ciasto, które jest dość kruche, więc na desce palcami formuję wałeczki. Układam na blaszce wyłożonej papierem i piekę w temperaturze 180 stopni C. przez ok. 15 minut, odwracając w połowie pieczenia.
Przepis autorski.