Wykonanie
Gorąco gorąco gorąco !!Przykro mi to stwierdzić ale to co się dzieje na dworze to istny koszmar. Fakt, że ostatnio pogoda nie dopisywała to teraz jak na złość zafundowała nam takie upały. Ze skrajności w skrajność. Ale na to nie ma rady jedyne co może ratować to dużo
wody <3 Gdyby jeszcze taka pogoda była ale na wyjazdach, a znając moje szczęście jak pojadę nad morze zacznie lać... Przez te upały nawet odechciewa się jeść, a jeżeli ja już tak pisze to musi być naprawdę kiepsko ; o. Na szczęście na wieczornym pikniku z Patrycją nie odmówię sobie mojej pysznej sałatki owocowej z dodatkami. Jem to prawie codziennie na śniadanie i tylko czekam na poranek aż zaszczyci ona moje podniebienie :)Składniki ( ja zazwyczaj wrzucam takie
owoce jakie mam akurat w domu, a dziś: )
-
truskawki-
czereśnie-
czarna porzeczka-
daktyle (u mnie 4 sztuki)-
śliwki suszone ( 3 sztuki )- garstka
rodzynek- garstka
migdałów-
musli crunchyPrzygotowanie:Pozbywamy się pestek z
czereśni,
truskawki kroimy na mniejsze kawałki i wszystko wraz z
porzeczkami wrzucamy do miseczki ( u nas pudełeczka bo lodach żeby się nie wysypało w drodze na piknik ).
Daktyle i
śliwki również kroimy na małe kawałki i dorzucamy do
owoców. Posypujemy
rodzynkami migdałami i
musli. Wszystko dokładnie mieszamy i możemy się zajadać pysznym
śniadaniowym deserem :)
A Olszin ma
truskawy z
jogurtem :)