Wykonanie
Kutia . Pyszna, niezwykle zdrowa i łatwa w przyrządzeniu. Moja ulubiona. Zamiast tradycyjnie z pszenicy, robię ją z orkiszu, który niezwykle cenię za smak, a także za zdrowotne właściwości.Kutia z orkiszem nie jest przypadkiem. Orkisz nie tylko pozytywnie wpływa na organizm, ale też na psychikę. Podobno ma właściwości rozweselające i pomaga nam walczyć ze zmęczeniem, co na pewno przyda się podczas Świąt. Mi niewątpliwie poprawia humor, ale chyba dlatego, że jest po prostu pyszny :)Warto do kutii użyć własnej domowej masy makowej, na którą przepis znajdziecie na blogu.Właśnie dzięki niej nasza potrawa będzie pyszna i wyjątkowa. Niestety, kupne masy
makowe są pełne chemii, ale co najważniejsze, niesmaczne. Pójście na łatwiznę, może w tym przypadku skończyć się katastrofą kulinarną. W Święta chyba chcemy tego uniknąć. Watro więc włożyć trochę więcej pracy, by dzień Bożego Narodzenia był idealny. :)
Kutia z orkiszem- 2/3 szklanki orkiszu omielonego (jeśli nie macie, możecie użyć pęczaku)- 700 g domowej masy makowej- garść
płatków migdałowych- garść
rodzynek- 6
daktyli pokrojonych na mniejsze kawałki- 3
figi pokrojone na mniejsze kawałki (można pominąć)- 1 łyżeczka ekstraktu
migdałowego- ewentualnie łyżka
miodu (w wersji wegańskiej :
syrop z agawy)Orkisz gotuję do miękkości w lekko osolonej w wodzie (ok. 30 min). Gotowy pozostawiam do przestudzenia.Mieszam z domową masę
makową, ekstraktem,
migdałami i
bakaliami. Próbuję i w razie potrzeby dodaję łyżkę
miodu. Gotową kutię wstawiam do lodówki na cały dzień, by wszystkie smaki się połączyły.Pycha!