Wykonanie
Zapewne zauważyliście, że moją wielką pasją oprócz słodkich wypieków jest pieczenie wszelkiego rodzaju
chlebów i
chlebków. Co do słodkości, nie ukrywam, nie jestem ich jedzeniową fanką, wolę je robić niż jeść, za to oddałabym duszę za dobrej jakości świeżo upieczony
chleb,
chrupkie pieczywo czy
chlebki z
kaszy. Te ostatnie zawsze mam pod ręką, są idealną przekąską nie tylko w domu, ale i w podróży. Dotąd piekłam znaną już wam jaglaną wersję, lecz ostatnio postanowiłam poskromić jedną z mało docenianych
kasz - gryczaną.
Chlebki wyszły pyszne, zarówno w wersji grubszej, jak i cieńszej. Niestety, nie zdążyłam się nimi nacieszyć, gdyż w mało znanych mi okolicznościach zniknęły w mig z mojego "
chlebkowego słoika".

wegański bezglutenowy(1 blaszka)- 1 szklanka ugotowanej
kaszy jaglanej- 1 szklanka ugotowanej
kaszy gryczanej- 6 łyżek
mąki gryczanej- 3 płaskie łyżki mielonego
siemienia lnianego- 1/2 szklanki
mleka roślinnego (u mnie owsiane)- 3 łyżki rozpuszczonego
oleju kokosowego- 1/2 łyżeczki
soli morskiej- do posypania
chlebków -
sezamNastawiam piekarnik na 160 st. C.Do miski wrzucam wszystkie składniki (oprócz
sezamu). Miksuję na gładko.Wykładam masę na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Całość posypuję
sezamem.Wkładam blaszkę do piekarnika. Po 10 min od początku pieczenia wyciągam blaszkę i kroję chlebek na kawałki. Dopiekam jeszcze 20-30 min (w zależności od grubości placka i chrupkości, jaką chcemy uzyskać).
Chlebki przekładam do szczelnie zamkniętego pojemnika, w którym mogą posiedzieć kilka dni. Niestety, z biegiem czasu robią się coraz bardziej miękkie, ale i takie lubię. Ewentualnie tuż przed jedzeniem, wkładam je na 5 min do piekarnika, by odzyskały utraconą chrupkość.Smacznego!