Wykonanie
Domowe
konfitury są najlepsze, choć nie zawsze zdążymy je przygotować w sezonie
owocowym. Tak było właśnie u mnie w ubiegłym roku. Choć mówiłam, że zrobię jeszcze
konfiturę z
czarnej porzeczki, to jakoś tak czas za bardzo przyspieszył i nie zdążyłam... No ale cóż, w dzisiejszych czasach, gdy pod dostatkiem mamy różnorakich mrożonek praktycznie przez cały rok, to już nic nie stoi na przeszkodzie by pyszną
konfiturę przygotować również zimą. Ja właśnie tak uczyniłam. Z
konfiturą malinową praktycznie zawsze tak mam, kończy się wówczas gdy dostępne są tylko mrożone
maliny, więc przygotowuję z mrożonych. Ostatnio przygotowywałam z
mrożonych owoców nalewkę,
konfiturę wiśniową (która się skończyła) i
konfiturę z
czarnej porzeczki (której to nie zdążyłam). Obydwie
konfitury wyszły cudowne, bardzo
owocowe i bardzo zdrowe, bez dodatku
cukru, ostatnio wszystkie
konfitury przygotowuję z
ksylitolem lub z
ksylitolem z dodatkiem
stewii. Przygotowuję od razu z 2kg
owoców, zawsze to jedna robota a więcej domowych pyszności do konsumpcji. A wielbicieli domowych
konfitur jest u nas coraz więcej. Dodajemy je do
jogurtu naturalnego, do naleśników lub (najczęściej) do kanapek i
bułek (oczywiście domowego wypieku).Składniki:- 1kg
czarnej porzeczki (bez szypułek), u mnie mrożone- 0,5 kg*
ksylitolu- 1 op.żel-fix 2:1* (bez dodatku
cukru)*
czarna porzeczka należy
owoców bardzo kwaśnych, dlatego potrzebuje znacznie wiecej
cukru lub
ksylitolu niż inne
owoce. Kiedyś przygotowałam
konfiturę dodając 350g
cukru i była tak kwaśna, że aż drętka, praktycznie nie do zjedzenia bez dodatku innej słodszej. Dlatego nauczona doświadczeniem dodałam 0,5kg
ksylitolu a wyszła i tak niezbyt słodka, raczej jest to niskosłodzona
konfitura. Bogactwo naturalnej witaminy C.
Owoce wsypać do garnka, dodać proszek żelujący (u mnie żel-fix 2:1), dokładnie wymieszać. Wstawić na mały palnik i mieszając doprowadzić do wrzenia (trochę czasu to zajmuje, ja
daję owoce zamrożone, ale nie jest to aż tak bardzo długo).Następnie dodajemy
ksylitol, mieszamy i zagotowujemy. Gotujemy ok.3 minuty od zagotowania, co jakiś czas mieszając.
Po tym czasie garnek zestawiamy z palnika i mieszamy zawartość do zaniku piany. Następnie
konfiturę rozlewamy do przygotowanych wcześniej słoików, słoiki od razu zakręcamy i odstawiamy dnem do góry na ok.5 minut.
Po tym czasie słoiki odwracamy już normalnie i zostawiamy do wystudzenia. W tym czasie wieczka powinny "poklikać", tzn. nakrętki powinny się wciągnąć.Gotowe
konfitury odstawiamy do szafki, spiżani, itp.
mała łapka już porywa kanapkęSmacznego :-)