Wykonanie
Chleb orkiszowo-żytni to taki tradycyjny, znany nam wszystkim
chleb, w trochę zdrowszej, bo orkiszowej odsłonie. Pieczony jest on na zakwasie, z minimalnym dodatkiem
drożdży (gdy zależy nam na czasie) lub bez ich dodatku (wówczas wyrasta trochę dłużej).Moja Rodzinka uwielbia taki zwykły, tradycyjny
chleb z
makiem, a ponieważ od dłuższego czasu nie kupuję żadnego
pieczywa to przepis na
chleb, (który już jest na blogu) pszenno-żytni na zakwasie troszkę zmodyfikowałam, zmieniłam proporcje, dopasowując go do jednej dużej formy o wym.30x12cm (w takiej piekłam) lub dwóch mniejszych. Chlebek ma cudowną, bardzo chrupiącą skórkę (także na drugi dzień) i bardzo mięsiste, wilgotne wnętrze, jest pyszny... :-)Piekłam go już wiele
razy (jako urozmaicenie dla
chlebów pełnoziarnistych jakie jadamy na codzień) i zawsze wychodzi równie smaczny.Składniki na 1 formę:- 430g
mąki orkiszowej jasnej (u mnie typ750)- 350g
mąki żytniej chlebowej, żurkowej (typ ok.720,750)- 300g zakwasu żytniego- 20g
soli (u mnie himalajska)- 2g suchych
drożdży (nie trzeba)- 500ml ciepłej (nie gorącej)
wody-
mak do posypania (u mnie niebieski i biały)-
oliwa z oliwek lub
olej do posmarowania
chlebaDrożdże rozpuścić w małej ilości ciepłej
wody, dokładnie wymieszać (gdy ich nie dodajemy tę czynność pomijamy).W misie miksera umieszczamy
mąki,
sól, zakwas, dodajemy rozmieszane
drożdże (gdy dodajemy) oraz resztę
wody i mieszamy całość do połączenia składników.Gotową masę wykładamy do przygotowanej wcześniej formy (ja używam silikonowych, wystarczy je tylko bardzo delikatnie przesmarować
olejem). Formy metalowe musimy dokładnie posmarować tłuszczem i obsypać np.
mąką lub
otrębami.Ciasto dokładnie ubijamy w formie łyżką maczaną w wodzie, wygładzamy i smarujemy
oliwą lub
olejem i posypujemy
makiem. Ja posypuję niebieskim i na to jeszcze
białym. Można również obsypać
mąką.
Chleb z
makiem skrapiam także
wodą (przy użyciu pędzla) wówczas
mak lepiej się trzyma.


Odstawiamy pod przykryciem, w ciepłe miejsce do wyrastania. Trwa to ok.2-2,5h gdy dodamy
drożdże lub ok.4-4,5h bez ich dodatku. Ciasto musi wypełnić formę.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230*C (przed wstawienie nacinam
chleb w kilku miejscach wówczas nie pęka
bokiem), zmniejszamy temperaturę do 220*C i pieczemy na termoobiegu ok.30 minut. Natępnie zmniejszamy temperaturę do 200*C i pieczemy dalsze 30 minut. Ostatnie 5 minut można piec w temperaturze 180*C.Z form silikonowych wyjmuję
chleb od razu, używając metalowych- upieczony
chleb odstawiamy na ok. 10 minut,po tym czasie dokładnie okrawamy boki i dopiero wówczas wyjmujemy.

Pozostawiamy na desce do wystudzenia.Ja pozostawiam go tak do drugiego dnia i dopiero wówczas pakuję do papierowej torby i przechowuję w otwartym chlebaku.





Polecam również inne
chleby na zakwasie: mój ulubiony gryczano-orkiszowy,ziarno przy ziarnie i pszenno-żytni .Smacznego :-)