Wykonanie
Chlebek, który już jakiś czas temu skradł nasze
serca. Zawsze gdy potrzebuję odmiany, dla urozmaicenia
pieczywa (by niekiedy bywał również
chleb drożdżowy, nie tylko ten na zakwasie- który króluje na co dzień) powracam do tego przepisu . Zapach pieczonego
chleba jest po prostu obłędny. To za sprawą wysokiej temperatury i czasu pieczenia.Tak samo pachnie nasza
szynka wielkanocna zapiekana w
chlebie.
Zwykły chleb drożdżowy nie pozostawia takiego zapachu. Choćby i dla niego warto upiec ten chlebek. Smak jest również przerewelacyjny. Swój własny chlebek z super chrupiącą, grubą skórką i wilgotnym miąższem, czegóż chcieć więcej... Polecam baaardzo gorąco ! Pracy przy nim niewiele, (naprawdę) a efekt powalający.Ciasto możemy sobie przygotować rano, wówczas wieczorkiem mamy świeżutki chlebuś lub przygotowujemy wieczorem i pieczemy na drugi dzień rano, popołudniu, jak nam pasuje.Składniki:- 450g
mąki orkiszowej białej (u mnie typ750)- 150g
mąki orkiszowej pełnoziarnistej (typ2000)- 30g świeżych
drożdży- 480ml
wody- 150-200g ziaren (u mnie
siemię lniane i
słonecznik)- 12g
soli himalajskiej lub morskiej+ trochę ziaren do posypania
chlebaDrożdże rozkruszyć w kubeczku, dodać chłodną
wodę i dokładnie rozmieszać.Do miski wsypać obydwie
mąki, dodać ziarna,
sól i rozrobione
drożdże. Wszystko razem zamieszać drewnianą łyżką, tylko do połączenia składników. Miskę zakryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 12-18 godzin.
Po tym czasie ciasto przekładamy albo na ręcznik kuchenny oprószony
mąką lub
otrębami albo tak jak ja ostatnio robię, a mianowicie przekładam ciasto do miski wyłożonej papierem do pieczenia, obsypany
otrębami lub ziarnami, wierzch posypuję ziarnami i skrapiam
wodą (by ziarna lepiej się trzymały) i odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce na ok.1-2h.
Na pół godziny przed włożeniem
chleba do pieca należy umieścić w piekarniku żeliwny (lub żaroodporny, szklany) garnek z przykrywką i nastawić temperaturę na 240-250*C tak, by nasze naczynie (garnek), które użyjemy do pieczenia
chleba dobrze nam się nagrzało.Po 30 minutach wyjmujemy nasz nagrzany garnek (bardzo ostrożnie, gdyż jest strasznie gorący) i przekładamy do niego nasze ciasto. Gdy użyjemy papieru do pieczenia to po prostu przekładamy nasz
chleb razem z papierem, przykrywamy garnek pokrywką i ostrożnie umieszczamy go w piekarniku. Pieczemy w ten sposób ok. 45 minut.
Następnie garnek wysuwamy z piekarnika , zdejmujemy przykrywkę i dopiekamy nasz chlebek (już bez przykrywki) by się ładnie przyrumienił ok.20-30 minut. Ja piekłam 20 minut.
Bardzo ostrożnie wyjmujemy upieczony chlebek z garnkiem z piekarnika i odstawiamy na kilka minut. Następnie chlebek wyjmujemy z papierem i studzimy na kratce. Delikatnie odklejamy papier. Minusem takiego pieczenia jest niestety przyklejenie się papieru (ale bez obaw , przy odrobinie trudu idzie go ładnie poodrywać) ale za to niewątpliwą zaletą jest dużo łatwiejsze przełożenie
chleba po wyrastaniu do nagrzanego garnka. No i otrzymujemy
chleb nieobsypany
mąką (co dla niektórych ma znaczenie...) Sposób przekładania
chleba z ręcznika oraz więcej szczegółów zamieściłam tutaj .
Tak upieczony chlebuś ma super chrupiącą , grubą skórkę i mięciutkie wnętrze. Jest przepyszny ! I ten zapach tak upieczonego
chleba- BAJECZNY !
Smacznego ;-)