Wykonanie
Chleb na punkcie którego dosłownie oszalała moja Rodzinka. Jest Po prostu boski! Mięciutki wewnątrz i meeega chrupiący zewnątrz, nawet po 2-3 dniach.
Chleb powalający wręcz na kolana, smakiem , zapachem, po prostu cudo. Niech Was nie zraża czas przygotowania, bo ja przyznam szczerze do tej
pory takie przepisy omijałam szerokim łukiem, sama się teraz dziwię dlaczego...Chyba po części dlatego , że szukając
chlebów na drożdżach zależało mi na ich szybkim wykonaniu: zamieszać , do wyrastania i do pieca. Szybka alternatywa gdy kończy się
chleb na zakwasie. Do zabrania się za ten chlebek przekonały mnie komentarzeWszyscy bez wyjątku bardzo go zachwalali, że super, że cudo i ta skórka, chyba to najbardziej do mnie przemówiło: mega chrupiąca , gruba skórka, czyli to, co uwielbiamy. Jedynym minusem jest omączona skórka ale
powiem Wam , że nawet moja Córka , która nie tyka niczego co nosi na sobie ślady
mąki , tym
chlebem była zauroczona. Choć z początku podchodziła do niego bardzo sceptycznie, gdy spróbowała to nie mogła skończyć. Ten
chleb po prostu wciąga...Co ważne
chleb nie wymaga wyrabiania. Wszystko tylko mieszamy i odstawiamy na minimum 12h. Można sobie przygotować ciasto np.rano przed pracą, zajmuje to minutkę. Odstawiamy, a gdy wracamy formujemy bochenek i po dwóch godzinach chlebek idzie do pieca.Po 1h jest gotowy. I rano lub jeszcze na kolację mamy pyszniutki, świeżutki chlebuś.Mój wyszedł niziutki ale to też ma swój urok. Taki super włoski chlebek. Można zrobić także z 1 , 5 porcji i wydłużyć troszkę czas pieczenia. Mój ważył ok.630g. Przepis znaleziony tutaj, z małymi modyfikacjami.Składniki:- 400g
mąki orkiszowej typ 750 ( lub dowolna inna
mąka)- 150g ziaren ( u mnie
siemię lniane i
słonecznik)- 300ml chłodnej
wody- 15g świeżych
drożdży ( lub 3/4 łyżeczki suchych)- 1 łyżeczka
soliDrożdże rozpuścić w wodzie . Do miski wsypać
mąkę, ziarna ,
sól , dodać rozpuszczone
drożdże . Całość zamieszać, do połączenia składników ( mieszam w misce drewnianą
łopatką) ok.30 sekund. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić w ciepłe ( nie gorące) miejsce na minimum 12h. Może stać na blacie kuchennym.Po 12-18h wykładamy za pomocą
łopatki ciasto na oprószoną
mąką stolnicę lub na blat w kuchni, ja wyklejam blat folią spożywczą , na to trochę
mąki i
potem ciasto. Oprószonymi
mąką dłońmi złożyć boki ciasta do środka tworząc kulę.Na blacie kuchennym rozłożyć ręcznik , obsypać go na środku
mąką i przełożyć na niego ciasto, łączeniem do dołu. Przykryć ciasto wystającymi bokami ściereczki kuchennej i odstawić w ciepłe miejsce na 1-2h. Ciasto jest gotowe po podwojeniu objętości.Na pół godziny przed końcem wyrastania nagrzać piekarnik do 240-250*C, ustawiając kratkę w dolnej 1/3 części piekarnika, a na niej przykryty garnek żaroodporny, np.żeliwny ( ja używam szklany)Po 30 minutach ostrożnie , używając rękawic kuchennych wyjąć garnek z piekarnika i zdjąć pokrywę. Umieścić ciasto w garnku łączeniem do góry (zsunąć ostrożnie ze ściereczki kuchennej) Uwaga : garnek jest bardzo gorący. Garnek przykryć i wstawić do piekarnika. Piec przez 30 minut . Następnie zdjąć pokrywę i dopiekać jeszcze ok.15-30 minut aż
chleb będzie dobrze zrumieniony ale nie spalony. Ja piekę 20 minut. Piekarnik nagrzewam do 240*C bez termoobiegu, tylko góra-dół.Wyjąć garnek z pieca i wyłożyć
chleb na kratkę do wystudzenia.
Smacznego :-)