Wykonanie
To już dwudziesty wpis z tej
serii. Dzisiaj będzie trochę dłuższy i ze specjalną dedykacją dla mojej mamy, która jest wierną fanką bloga Magiczne Życie Marty.Zaczynamy więc.

*
czekoladkę kupiłam w Kauflandzie żeby spróbować bo ma dużą zawartość
kakao, ale była przeciętna i za taki paluszek 2zł to
drogo
* Kosma mimo, że ma chore oko to lubią oglądać pytanie na śniadanie

* pierwszy śnieg i nawet głodna sarenka przyszła

* a ptaszki dokarmiamy co roku




* piątkowa pizza i Desperados z koleżanką w żarskiej pizzerii De Facto - ogólnie było miło, bardzo mało ludzi, pewnie dlatego że termometry pokazywały minus 13 stopni. Poza tym Pani która przyjmowała od nas zamówienie upadła przed samym wejściem za bar - mamy nadzieję, że nic się poważnego nie stało. Pizza chłopska z
boczkiem i wiejską
kiełbasą jest idealna w ten zimowy czas. Do pizzy dostałyśmy dwa sosy - meksykański i
czosnkowy. Meksykański był bardziej jak
pomidorowy a
czosnkowego nie próbowałam, bo lubię ten mój, domowy. Ogólnie pozytywnie, szczególnie że byłam tam pierwszy raz.

* zima nadal trwa



* nasz niedzielny spacer po lesie - chyba pierwszy gdy spadł śniegJeszcze przez dwa tygodnie trwa Candy u Marty . Jeśli macie ochotę wziąć udział to zapraszam! Osoby które nie posiadają bloga czy
konta na FB - zapraszam do wysłania zgłoszenia na adres mailowy
[email protected]Wszystkie zgłoszenia od moich czytelników
będę brała pod uwagę.Udanego tygodnia Wam życzę !