Wykonanie
Strasznie rzadko jadam
wieprzowinę, ale te
żeberka (według przepisu mojej mamy), właśnie z kopytkami bardzo lubię są delikatne, poprostu genialnie odchodzą od kostki i smak jest super, pracy przy nich nie wiele ale wymagają najpierw smażenia później długiego gotowania na wolnym ogniu.Składniki:ok. 1 kg
żeberek wieprzowychkilka
liści laurowychsólsmalec gęsi
woda1 mała
cebulkaPrzygotowanie:
Żeberka myjemy i kroimy na paski (ja kroiłam na bardzo cienkie), rozgrzewamy
smalec na głębokiej patelni lub w brytfannie,
mięsko solimy a następnie obsmażamy na małym ogniu aż do momentu gdy żadne nie będzie z wierzchu surowe. Trwa to jakieś 15-20 minut. Po tym czasie zalewamy
wodą tak aby wszystkie z nich były przykryte, nakrywamy pokrywką (uwaga!
wodę lejemy tylko raz- dlatego gotujemy je na bardzo małym ogniu) czas jaki musimy na to poświęcić to od 2 godzin do 2,5. Po godzinie dodajemy kilka
liści laurowych, przykrywamy (ale pilnujemy żeby cały czas miały
wodę) na jakieś 10 minut przed końcem (można spróbować czy są już miękkie- a już powinny takie być) dodajemy
cebulkę pokrojoną w plasterki i znowu przykrywamy, gotujemy ostatnie 10 minut i wyłączamy. Podajemy z ziemniaczkami lub jak u mnie z kopytkami i kilkoma surówkami. Smacznego