Wykonanie
Do świąt jeszcze dużo czasu, ale ponieważ przed samymi świętami nie będzie czasu na pieczenie pierniczków, a
ciastka te z czasem stają się coraz smaczniejsze, postanowiłam upiec je już teraz. Pierniczki z tego przepisu piekę już od kilku lat i muszę przyznać, że jest on rewelacyjny.
Ciasteczka zawsze mi wychodzą i są równie pyszne.Oczywiście wygląd pierniczków po upieczeniu zależy przede wszystkim od składników użytych do ich wykonania bo czym lepsze i bardziej naturalne to pierniczki wyglądają ładniej. Ja staram się używać
mąki prosto z młyna,
miodu prawdziwego prosto z pasieki mojego dziadka i świeżych swojskich
jajek. Oczywiście nie zawsze mam do dyspozycji tak wspaniałe składniki ale to nie szkodzi bo pierniczki zawsze i tak są pyszne.Dodam jeszcze tylko to, że pierniczki od razu po upieczeniu są miękkie i nadają się do jedzenia.Składniki:2 i ¼ szklanki
mąki½ szklanki
brązowego cukru¼ szklanki
miodu (ja używam prawdziwego
miodu a ponieważ zimą jest on już skrystalizowany to delikatnie go podgrzewam żeby był płynny)5 łyżek miękkiego
masła1
jajko1 łyżeczka
sody1 opakowanie
przyprawy do piernika1 łyżka
kakaoWykonanie:
Mąkę,
cukier,
sodę,
kakao i
przyprawę do piernika wymieszać. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto tak żeby było gładkie. W razie potrzeby można dodać jeszcze trochę
mąki.Ciasto rozwałkować podsypując je niewielką ilością
mąki. Wyciąć pierniczki. Jeśli robimy pierniczki z większej ilości składników, ciasto które nie używamy najlepiej przykryć woreczkiem, żeby nie obsychało. W wyciętych pierniczkach można zrobić dziurki na wstążki za pomocą np. wykałaczki.Pierniczki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180 o C przez około 7 minut. Trzeba uważać żeby pierniczki nie piec za długo, bo pieczone zbyt długo robią się gorzkie.Po upieczeniu ostudzić.