ßßß
Po świętach jest ciężko. Zapasy czekoladowych mikołajów, pierników z lukrem i wszelkiego rodzaju słodkości jeszcze zalegają w szafkach, ale powoli zaczynam szukać czegoś świeżego, zielonego i orzeźwiającego. W środku zimy trudno o zieleninę, ale szpinak jest gdzieniegdzie dostępny. Można też użyć mrożonego (może nawet jest to wskazane, bo kto wie co siedzi w tym zimowym, zamkniętym w plastikowym pudełku). Do szpinaku pasują wszelkiego rodzaju owoce: kiwi, ananas, pomarańcze, banany. Ja zdecydowałam się również na jabłka, bo mam je ze sprawdzonego źródła- drzewo i ziemia, na których rosły nie miały do czynienia z żadnymi chemikaliami. Jabłka są małe, z plamkami i nierównościami na skórce, teraz już pomarszczone i miękkie, ale za to dobre.Składniki:dwie garście liści szpinakuszklanka soku pomarańczowego1 kiwi2 duże jabłkaPrzygotowanie:1. Kiwi i jabłka obrać ze skórki, pokroić w kostkę, wrzucić do blendera.2. Dodać szpinak i sok pomarańczowy. Wszystko zmiksować na gładki koktajl. Podawać schłodzony.