Wykonanie
Kiedy tylko zobaczyłam zdjęcia takich małych „cudów” na Instagramie od razu pomyślałam: „muszę takie zrobić dla Jacha.” Tym razem nie z nim, a dla niego. Na deser, podwieczorek, przekąskę, do podjadania. Jako bazę wykorzystałam babeczki
pomarańczowe z drobinkami
czekolady, ale mogą to być jakiekolwiek inne babeczki. Samo zdobienie to była czysta przyjemność.
Potem szybkie fotki z Jerzym u
boku i już mogłam biec po Jacha do przedszkola z muffinkami pod pachą :)
Potrawa przygotowana z tego przepisu zawiera gluten.Czas przygotowania: upieczenie babeczek około 35 minut + 10 minut na zdobienieIlość porcji: 12 babeczekSkładniki:Około 24
precelków24 białe draże (smak jest obojętny byleby były w białej
czekoladzie)12 małych
biszkoptów12 kropelek
czekoladowych1,5 tabliczki ciemnej
czekolady (gorzkiej lub
mlecznej)Łyżeczka
masła4-5 łyżek
mleka (świetną cenę na
mleko znajdziecie TUTAJ)W kąpieli
wodnej roztapiamy
czekoladę wraz z
masłem i
mlekiem. Przy pomocy szpatułki smarujemy babeczki. Po nałożeniu
czekolady na wszystkie muffinki, brudną miskę zostawiamy żeby z resztek
czekolady zrobić źrenice i przykleić noski.
Póki czekolada jest płynna przykładamy
precelki,
biszkopt oraz oczy. Przy pomocy wykałaczki wykonujemy źrenice. Na środku
biszkoptów przyklejamy kropelki
czekoladowe przy pomocy odrobiny pozostawionej roztopionej
czekolady. Wstawiamy na chwilę do lodówki, by
czekolada stężała. Smacznego J