Wykonanie
Bywały czasy gdy nosiłyśmy nie tylko ten sam rozmiar buta jak dziś, ale i garderobę miałyśmy wspólną! :)Kobiecy raj, który ze sobą dzieliłyśmy miał rozmiar 36 i obfitował w szarości.Miało to swoje dobre i złe strony. Niby miałyśmy więcej ciuchów, ale i kolejka do nich była większa - walka
matki i córki o konkretną sukienkę to nie przelewki :)Każdy powiedziałby, że chyba wiadomo, w którą stronę szala przeważała, bo w przypadku astmatyczki mniej kilogramów na wadze i znikające centymetry w obwodzie to i zmniejszona liczba ataków astmy (swoja
drogą to właśnie pannie Astmie, a w zasadzie walce z nią zawdzięczać można dodatkowe kilogramy - i koło się zamyka). Z punktu widzenia kobiety, która całe swoje życie była szczupluteńka i po 2 porodach wskakiwała z łatwością w jeansy mające 60 cm w
pasie, każdy dodatkowy kilogram to krok w stronę autodestrukcji. Oczywiście, żeby nie było zbyt pięknie, mylili się nie tylko ludzie na ulicy, biorąc nas za siostry (choć to się dzieje i dziś), pomylił się i ukochany córki, przytulając się do jej rodzonej mamy - no cóż, wszystko zostaje w rodzinie :)W tej rodzinie romans z doktorem Dukanem przypada jedynie mamie, choć niektóre dania
wodzą na pokuszenie i córkę. Przez codzienną gonitwę tej relacji nie można nazwać stałą, a więc i wynik na wadze jest zmienny.Pierwsze romansowanie nastąpiło w 2009 roku i zaowocowało utratą 20kg w 2 miesiące :)Wynik długo się utrzymał, aż któregoś mało pięknego dnia wszystko zburzyła kolejny raz panna Astma. Sterydoterapia i walka o oddech dołożyły kobiecego ciężaru tu i tam i pozwężała ubrania.Kolejne
podrygi serca do Pana doktora Dukana nie były już tak
owocne.Samozaparcie i motywacja były mniejsze, więc i wynik na minusie był wprost proporcjonalny.Teraz
pora znów zatrzepotać rzęsami do Pana Doktora :)(a blog ten niechaj będzie motywacją do tego, bo zawieść czytelnika to grzech gorszy, niż ulec
czekoladce).- O diecie: Dieta opracowana przez dr Dukana to dieta PROTEINOWA, WYSOKOBIAŁKOWA.Fakt, faktem została okrzyknięta jedną z najbardziej niebezpiecznych i wyniszczających organizm metod zwalczania dodatkowych kilogramów, ale rozsądek, zdrowy umiar i stosowanie się do zaleceń może przynieść więcej pożytku niż szkody.
