ßßß
Ta orzechówka w moim wydaniu to takie trochę robienie "na oko", ale za każdym razem się udaje :-) Nalewka z orzechów ma działanie lecznicze w przypadku dolegliwości żołądkowych, ale przełamana różnymi przyprawami zamienia się w trunek typowo deserowy. Orzechówka na spirytusie jest dość mocna więc jeśli macie życzenia możecie użyć wódki (wiem, że tak też się robi, ale ja zawsze daję jednak spirytus). No i spieszcie się, bo lada chwila orzechy zaczną twardnieć...A tak na marginesie, to jeszcze jeden dzień i weekend :-) i tak wyczekiwany urlop... :-)SKŁADNIKIorzechycukierspirytusewentualnie: wanilia, cynamon, kardamon
Orzechy myjemy i kroimy w plastry lub ćwiartki - jak Wam wygodnie. Następnie układamy je warstwami w wysokim słoiku, a każdą warstwę przesypujemy cukrem (mnie na 30 orzechów idzie 3 szklanki cukru). Ostatnią warstwę powinien stanowić cukier. Lekko dociskamy łyżką i zakrywamy gazą. Tak przygotowane orzechy zostawiamy na kilka dni, żeby puściły sok, a cukier się rozpuścił. Gdy tak się stanie zlewamy powstały syrop i łączymy go ze spirytusem w stosunku 1:1 (jeśli mamy 0,5 l syropu, to dolewamy 0,5 l spirytusu) i odstawiamy na kilka miesięcy, a czym dłużej stoi tym lepsza w smaku.Jeśli chcecie przełamać orzechowy smak, to po połączeniu syropu ze spirytusem dodajcie do mieszanki wanilię, cynamon lub kardamon, albo wszystkiego po trochu :-)