ßßß Cookit - przepis na Gorąca czekolada. Dla dietujących lub dla biednych, albo dla każdego

Gorąca czekolada. Dla dietujących lub dla biednych, albo dla każdego

nazwa

Wykonanie

Czołem ludzie.
Po dosyć długiej nieobecności mam dla Was taką o to propozycję. Gdyby nie tytuł, to moglibyśmy się zabawić w małą niespodziankę. Co to jest? Czekoladowe,gorące, gęste, do picia? Wydawałoby się oczywiste, gorąca czekolada. A nie! Ten napój to... po prostu rzadki czekoladowy budyń, ale z powodzeniem może zastąpić gorącą czekoladę! Gdy nie masz czekolady w domu, gdy oszczędzasz, gdy oszczędzasz swój szczupły tyłek, albo... po prostu, czy jakieś konkretne powody są potrzebne? Pomysł zaczerpnięty z bloga desery na depresję. Polecam, mnóstwo przepisów tam jest wegańskich.
Od razu powiem, że wypiłam wszystkie porcje na raz :O
Składniki na 2-3 filiżanki:
500-600ml mleka roślinnego (ja wybrałam owsiane)
2 łyżeczki kakao (można dodać trochę więcej)
2 łyżeczki czekoladowego budyniu
Słodzidło do smaku ( u mnie na słodko i bogato, stewia, cukier brązowy i syrop z agawy)
Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj w małym garnku, tak aby nie było grudek, najlepiej trzepaczką, jak masz taką blenderową, jak ja, to w ogóle szał. Po zmieszaniu gotuj całość na średnim ogniu cały czas mieszając. Gdy deserek się zagotuję, od razu zdejmuj z ognia. Jeśli wyszłoby za gęste, po prostu dolej trochę mleka i energicznie rozmieszaj. Przelej do swojej ulubionej filiżanki i pij w spokoju.
A wcześniej zjadłam to :
Burger owsiano-selerowy z pesto z botwinki. Chyba zrekonstruuje przepis, bo burger był po prostu zajebisty.
A na dniach tajemniczy przepis na :
Źródło:http://veganandvain.blogspot.com/2014/05/goraca-czekolada-dla-dietujacych-lub.html