Wykonanie

Moja dozgonna miłość do
masła orzechowego przełożyła się tym razem na nieco zdrowszy niż zwykle deser w postaci pełnoziarnistych muffinek. Z drugiej strony mocno
mleczny krem na ich powierzchni przeczy jednak wszystkim zasadom zbilansowanej diety, więc równowaga w przyrodzie została utrzymana :DBabeczki:1,5 szklanki
mąki pełnoziarnistejszklanka
brązowego cukru3/4 szklanki
mlekapół kostki rozpuszczonego
masła2
jajkapół łyżeczki
proszku do pieczeniaszczypta
soli4 łyżki
masła orzechowegopół opakowania
śmietanki 30%opcjonalnie
cukier do smakuKrem:200 g
masła2 szklanki
mleka w proszku3/4 szklanki
mleka3/4 szklanki
cukrucukier waniliowyW pierwszej kolejności, najlepiej poprzedniego dnia, przygotowujemy nadzienie do muffinek:
śmietankę powoli zagotowujemy z
masłem orzechowym (i
cukrem, jeśli macie akurat zdrowszą wersję
masła). Cały czas mieszając gotujemy kilka minut do czasu aż masa zgęstnieje, następnie przekładamy do silikonowych foremek (mogą być te od
lodu) i wrzucamy to zamrażalnika.
Mąkę,
cukier,
proszek do pieczenia i
sól mieszamy ze sobą. Dodajemy rozpuszczone na wolnym ogniu
masło oraz
mleko i
jajka. Ciasto mieszamy dokładnie i przekładamy do papilotek do połowy ich wysokości. Wyjmujemy zamrożone nadzienie i po kostce wkładamy do środka każdej z babeczek, przykrywamy resztą ciasta i pieczemy 35 minut w temperaturze 180 stopni.Kiedy muffinki nieco przestygną przygotowujemy krem: płynne
mleko podgrzewamy z
cukrem do momentu rozpuszczenia kryształków, studzimy.
Masło ubijamy mikserem na gładką, białą masę; dodajemy
mleko w proszku oraz
mleko z
cukrem, miksujemy jeszcze chwilę. Gotowy krem przekładamy do lodówki na co najmniej godzinę, następnie przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy muffiny.Tak, krem ma pewnie pierdyliard kalorii, ale wierzcie mi - warto!

Nigdy nie mów nigdy ;)