Wykonanie
Nie ma to jak połączenie
czekolady i kremowego słodkiego
kokosu...mmmm nie wiem jak Wy, ale ja się rozpływam na samą myśl i przypomnienie. Bo niestety
czekoladki już zjedzone. Rodzinka stanowczo prosiła o powtórkę... i jak tu odkrywać nowe smaki i próbować nowych przepisów, jak człowiek chce wracać do tego co dobre???
Czekoladki robiłam w foremce sylikonowej którą niedawno wygrałam w tym konkursie.Są to dość małe foremeczki i do nadziewania nadają się średnio, lepsze by były większe. W tych natomiast na pewno sprawdzą się wspaniale
czekoladki o różnych smakach, nie nadziewane.
Składniki:100g
czekolady gorzkiej50g
czekolady mlecznej3 kopiaste łyżki
wiórków kokosowych2/3 szklanki
mleka3 łyżeczki
mąki kukurydzianej(płaskie)30ml
wódki(jak nie chcecie
alkoholu to pomińcie, będą równie dobre)1 czubata łyżka
cukru2 paski
białej czekoladyCzekoladę gorzką i
mleczną topimy w kąpieli
wodnej. Foremki schładzamy. Pędzelkiem dokładnie smarujemy wnętrze foremek, wstawiamy do zamrażalnika. Po 15 minutach wyjmujemy foremki i nakładamy kolejną warstwę
czekolady. Schładzamy. W garnku gotujemy
mleko z wiórkami,
cukrem i
czekoladą białą. Gotujemy chwilę aż masa stanie się lekko gęsta. W odrobinie
mleka rozrabiamy
mąkę kukurydzianą i zagęszczamy nią masę
kokosową. Studzimy i gdy masa będzie chłodna dolewamy
wódkę i dokładnie mieszamy. Napełniamy nasze
czekoladki nadzieniem
kokosowym zostawiając milimetr wolnego miejsca od góry. Ponownie topimy
czekoladę w kąpieli
wodnej. Wypełniamy nasze
czekoladki i wyrównujemy wierzchnią warstwę. Schładzamy około 30-40 minut w zamrażalniku. Gotowe przechowujemy w lodówce o ile uda nam się ich od razu nie zjeść... ;)Jak dla mnie
czekoladki te są dużo lepsze od kupnych, szczerze polecam i życzę Wam Smacznego ;))))