Wykonanie
Ten tort jest doskonałym deserem na upalne dni , kiedy to nikt nie ma ochoty na ciężkie kremowe ciasta .Przepis jest banalnie prosty , choć wymaga trochę zabawy . Ale efekt końcowy i zdziwienie gości jest tego warte . Wybrałam 10 kg
arbuza , po odkrojeniu końców i skórki i tak pozostało ok 6 kg . Był ogromny i ledwo mieścił się na największym talerzu jaki miałam w domu . Jednakże po torcie nie zostało nic .Jeden
arbuz - najlepiej bezpestkowy ale u nas takiego nie można kupić1 l itr
śmietany 30 %
cukier pudermix do zagęszczenia
śmietany x2
galaretka truskawkowasezonowe
owoce do dekoracji
płatki migdałowe 1/2 opakowania
Arbuza należy okroić ze skóry tak żeby uformować waleci i nie pozostawić białych końcówekWłożyłam go na 1 godzinę do zamrażarki . W tym czasie należy rozpuścić i schłodzić
galaretkę .Zimnego
arbuza oblewamy tężejącą
galaretką , również na bokach .Chłodzimy w zamrażarce
Śmietanę ubijamy , pod koniec ubijania dosypujemy mix z
cukrem pudrem . Nakładamy
śmietanę na brzegi i górę
tortu nożem wygładzając brzegi .
Płatki migdałowe prażymy na suchej patelni a kiedy ostygną posypujemy nimi brzeg
tortu .Dekoracja góry to już Wasza inwencja , ja użyłam
jeżyn ,
kiwi i
figi , ale dobrze wyglądały by tu jeszcze czerwone
truskawki . Dół
tortu udekorowałam kleksikami z pozostałej
śmietany i
jeżynami oraz samodzielnie wykonanymi czekoladowymi klockami Lego i misiami . Pozostało mi tylko przejechać z nim 15 km na RODOS ale się udało :)