Wykonanie
Wiem, wiem...dawno mnie tu nie było...ale był i Mundial i kilka dni u rodziny...wypoczynek, relaks i emocje;) Wróciłam do kuchni w wielkim stylu (hahaha) i od razu rzuciłam się na pierwszy w swoim życiu tort! Co prawda nie jest okrągły, ale nie kształt się liczy, prawda?:)
Jabłka,
truskawki,
marmolada, okruchy na spodeczku, słońce za oknem i
kawa w kubku...Przepis pochodzi z książki "Wielka Księga Kucharska", wyd. Axel Springer. Od razu przepraszam Was za jakość zdjęcia, ale akurat aparat bawił się gdzieś, na Złotych Piaskach i trzeba było sobie radzić inaczej;)

Składniki:7
jabłek20 dag
cukru6
białekMarmolada (dałam
owocową)
Owoce z
konfitur (zastąpiłam je
truskawkami)Ciasto:50 dag
mąki15 dag
cukru pudru25 dag
masła2
żółtkaJabłka umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na kawałki. Przełożyć do rondla, zasypać połową
cukru i zalać wrzątkiem. Gotować 10 minut, wyjąć i osączyć.
Mąkę posiekać z
masłem i
cukrem pudrem. Dodać
żółtka, szybko zagnieść gładkie ciasto. Odłożyć na 30 minut do lodówki.Podzielić na 3 części, rozwałkować na równej wielkości placki. Upiec je na złoto w temp. 180 st. Gdy będą jeszcze gorące, posmarować
marmoladą.
Białka ubijamy z resztą
cukru.W przepisie
jabłka rozkładamy tylko na dwóch plackach, a trzeci polewamy wyłącznie pianą z
białek. Ja
jabłka dałam na każdy placek i dopiero polałam pianą.Pieczemy 15 min. w 150 st.Po wyjęciu udekorować
owocami z
konfitur lub dowolnymi
owocami.Smacznego!