ßßß
Kilka dni temu opowiedziałam wam jak wyglądają święta w moim domu. Dzisiejszy post ma jedynie potwierdzić zamieszczone wcześniej informacje:)Faktycznie krzątałyśmy się w kuchni kilka dni i jak zwykle zabrakło czasuNowością też nie jest to, że kolejny rok z rzędu, pod długich staraniach i wspaniałym efekcie... SPADŁA CHOINKA!W tym roku to pewnie kwestia tego, że jest ooogromna i podwójna.Może nie jest już taka piękna jak była na początku, ale teraz...jest ciemno, świecą się lampki, więc nikt nie widzi niedoskonałości :) Jak obiecałam, zamieszczam zdjęcia pierniczków i aniołków, którymi zajmowałam się nocami gdy już wszyscy spali.Jeśli macie zdjęcia ręcznie wykonanych ozdób świątecznych(choinkowych,stroików i dekoracji) oraz lukrowanych przez Was pierniczków, wysyłajcie je na moją pocztę ( [email protected])wraz z adresami blogów zrobimy tu małą świąteczną galerię :)
PRZEPIS NA PIERNICZKI-500 g mąki pszennej-200 g miodu-100 g cukru-120 g masła-40 g przyprawy do piernika-2 łyżeczki sody oczysczonej-jajkoMasło rospuścić w garnku, dodać cukier i mieszac aż się rozpuści. Do miski przesiać mąkę, sodę i przyprawę, wymieszac. Dodać jajko, miód i wcześniej roztopione masło z cukrem. Wyrobić gładnie ciasto.Rozwałkować na grubość ok. 3 mm i wykrawać.Piec ok. 10 minut w 180 st.Generalnie ciasto na pierniczki możecie przechowywać dość długo, moje stało 2 dni w lodówce i czekało na swoją kolej.MASA SOLNA-szklanka mąki-szklanka soli-1/2 szklanka wodyMożecie z niej lepić dowolne kształty, następnie suszycie je w piekarniki nagrzanym do 75-80 st przez kilka godzin lub zostawiacie na kilka dni w ciepłym, NIE WILGOTNYM miejscu w domu.