Wykonanie
Oto jeden z wielu sposobów ujarzmienia kwiatostanu i łodyżki
kapusty warzywnej:
Przepis (podsłuchany na przystanku tramwajowym na Nowej Hucie):Się bierze taki
brokuł, proszę ja Ciebie, i się go ciacha. Się rozdziela różyczki czy tam kwiatostan, a te łodyżki się obiera ze skórki i plasterkuje. Cieniutko plasterkuje. I tak obrobione warzywo się wrzuca na patelnię. Patelnię z
olejem. Patelnię z
olejem na ogniu. Bo to
brokuł ujarzmiany na patelni.W tak zwanym międzyczasie można wstawić
wodę na
makaron. I w ten międzyczas trzeba by jeszcze wcisnąć obrabianie
czosnku.
Czosnek obrabia się tak, że się go obiera ze skórki i tak obranego plasterkuje.Ten międzyczas już był na tyle długi, że do gotującej i osolonej
wody wrzucamy
makaron. A na patelnię te plastereczki
czosnku. I tak ten
czosnek się z tym
brokułem na tej patelni robi. Posolić by go wypadało.No i jak ta
kapusta szparagowa względnie zmięknie i zmięknie
makaron, to
makaron trzeba odcedzić i wrzucić na patelnię. I jeszcze przemieszać to wszystko razem. Można z
oliwą, żeby nie było za suche.
Potem najlepiej przełożyć na naczynie z którego się będzie jadło. No chyba, że ktoś lubi jeść z patelni.No i to właściwie wszystko.
Brokuł jest ujarzmiony i gotowy do spożycia.Przepis przeniesiony z Zielonych wędrówek http://zielone-wedrowki.blogspot.com/Zielone wędrówki (troszkę zapuszczone, ale to się zmieni) zmieniają profil na czysto podróżniczy