Wykonanie
Znudziły mi się zwykłe kotlety
z piersi kurczaka w panierce, lubię ich smak ale ostatnio staram się ograniczać smażone potrawy zastępując je duszonymi lub pieczonymi zamiennikami. I tak oto pewnego popołudnia podczas przeglądania zawartości lodówki wpadłam na pomysł przygotowania zawijanych kotletów z nadzieniem ze
szpinaku i
fety. Roladki nie były smażone lecz pieczone w folii.Podałam je z
ryżem.

Do wykonania potrzebowałam:- duża podwójna
pierś z kurczaka- 300 g
mrożonego szpinaku- pół kostki
fety- pół bloczku (50g)
serka topionego kremowego- 3 ząbki
czosnku-
sól- mieszanka
ziółPiersi kurczaka dzielimy na kotlety i delikatnie rozbijamy za pomocą tłuczka, uważamy żeby nie rozbić ich za bardzo. Posypujemy
solą i
ziołami.Zabieramy się za nadzienie:
szpinak dusimy na patelni na łyżce
oleju, kiedy odparuje z nadmiaru
wody dodajemy wyciśnięty lub drobno posiekany
czosnek i
sól do smaku. Następnie dodajemy
serek topiony i na koniec
fetę. Mieszamy. Całość dusimy chwilkę na małym ogniu. Piersi smarujemy otrzymaną masą i zwijamy w rulony. Układamy na przygotowanych wcześniej kawałkach folii do pieczenia, wkładamy do naczynia żaroodpornego i pieczemy w nagrzanym piekarniku. Czas pieczenia zależy od wielkości naszych roladek, u mnie było to około 30 minut w temp. 180 stopni.