Wykonanie
Kogel
mogel wspomnienie dzieciństwa. Dziś nie jadam surowych
jajek dlatego postanowiłam wymyslić dla niego alternatywę pieczoną. Zarówno jak surowy tak pieczony jest bardzo smaczny. Dołożyłam
chleb,
owoce i delikatnie okrasiłam
miodem. Idealne na słodkie śniadanie a przeważnie tylko takie jadam. Jako dodatków można użyć ulubionych
owoców surowych, zapiekanych, podsmażanych,
musów owocówych, słodkich
sosów,
miodu lub zupełnie bez niczego.
Składniki : ( na 1 porcję )2
żółtka3 łyżeczki
cukrukromka
chleba tostowego lub innegoulubione dodatki :
owoce, sosy
owocowe itp.Piekarnik rozgrzewamy do 180°CNa początku przygotowujemy foremkę.
Moze być podłużna jak u mnie, może to być foremka na muffiny, kokilka czy inna. Ważne aby posmarować ją
masłem i wyłożyć papierem do pieczenia, wtedy
jajko nie przywże do ścianek.Na krztałt dna foremki wycinamy miąższ z kromki
chleba. Umieszczamy go na samym dnie naczynia tak aby ściśle przylegał do ścianek, można dodatkowo delikatnie ugnieść palcami całość aby była bardziej zbita i dużo
jajka nam nie wsiąkło. Gotowe odstawiamy na bok.W kubku ucieramy
żółtka z
cukrem za pomocą łyżki aż całość stanie się gładka i jasna. Kogel
mogel wylewamy na wcześniej przygotowany spód z
chleba. Wstawiamy od razu do piekarnika. Pieczemy 5-7 minut lub do momentu aż wierzch ładnie się zezłoci. Pamiętajcie,że każdy piekarnik grzeje inaczej i najlepiej co jakiś czas zaglądać do środka, żeby nie spiekło się za mocno.Podajemy z ulubionymi dodatkami.Smacznego :)
Przepis dołączam do konkursu organizowanego przez durszlak.pl W, którym do wygrania są ksiażki Dorotki Autorki bloga Moje wypieki.http://www.mojewypieki.com/info/moje-ksiazki