Wykonanie
Uwielbiam
kawę. Kto odwiedza mojego bloga, ten dobrze o tym wie. Zresztą, z tego co i ja wiem, to wielbicieli
kawy nie brakuje zarówno w moim realnym otoczeniu, jak i w tym blogowym, a więc wśród Was: moich czytelników. Dobrze rozpoczęty dzień to dzień rozpoczęty filiżanką
kawy. Czasem z
mlekiem, czasem bez. Obowiązkowo bez
cukru. Taka właśnie jest moja ulubiona
kawa na "dzień dobry". Później, w ciągu dnia, ilość wypitych kaw rośnie, i nie brakuje różnych wariacji na jej temat: orzeźwiająca
kawa mrożona,
kawa z
mleczną pianką, z
syropem,
korzennymi przyprawami,
cappuccino. Jedno słowo/jeden
napój:
kawa. A tyle możliwości.Gdyby tak, oprócz
kawy w ulubionej filiżance, bądź kubku, odnaleźć
kawowe smaki również w samym śniadaniu? Osobiście jestem na tak! Właśnie ta myśl towarzyszyła mi, gdy kilka dni temu postanowiłam przyrządzić sobie
kawowy jogurt.
Jogurt prawie domowy. "Prawie" - ponieważ powstał na bazie
jogurtu naturalnego, kupnego, natomiast sam smak
kawy uzyskałam już domowym sposobem. Wyszło znakomicie! Lepiej, niż przypuszczałam. Taki
jogurt to dosłownie kilka minut pracy, a smak zachwyci Wasze
kubki smakowe, gwarantuję! Mocno
kawowy, delikatnie słodki, aksamitny i kremowy. Schłodzony orzeźwia i pobudza o poranku. Idealny.
Jogurt kawowy.

/Przygotowany w Speedcook'u/Przepis (cztery porcje):800g gęstego
jogurtu naturalnego4 łyżki
kawy rozpuszczalnej(+ około 60ml wrzątku)2 łyżki
cukru trzcinowegoKawę rozpuszczalną wsypać do miseczki, zalać wrzątkiem i dokładnie wymieszać. Ostudzić. Do naczynia miksującego wyłożyć
jogurt naturalny i
cukier trzcinowy, wlać
kawę. Nastawić maszynę: obroty 4, czas 2 minuty. Gotowy
jogurt przełożyć do pojemnika. Schłodzić w lodówce. Podawać z ulubionymi dodatkami (
musli,
owoce).