Wykonanie
Nie byłam przekonana do tego przepisu. Alastor jednak uparł się, że chce tego spróbować. Na szczęście zaskoczyłam się pozytywnie. To
drożdżowe, przypominające spory
chleb, ciasto z nadzieniem, które w istocie jest ... zasmażką na słodko. Chociaż pochodzi z Armenii, jest równie popularne w Gruzji. Samo ciasto ma potencjał i myślę, że z chęcią poeksperymentuję z innym nadzieniem :)
Składniki:Ciasto:60 dkg
mąki pszennej (najlepiej pytlowej)szklanka
mleka20 g
drożdżyłyżka
cukrupół łyżeczki
soli2
żółtkałyżka przetopionego
masłaskórka starta z całej
cytrynyNadzienie:1,5 szklanki
mąki pszennej2 szklanki
cukru150 g przetopionego
masłaDo smarowania:2 łyżki
mlekaDrożdże rozpuścić w ciepłym
mleku, następnie dodać
sól,
cukier,
żółtka,
masło, startą
skórkę z cytryny i dokładnie.
Mąkę przesiać do dużej misy i powoli wlać masę
drożdżową. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1,5 godziny.Przygotować nadzienie: przesianą
mąkę podprażyć na złoto na suchej patelni, dodać
masło i podgrzewać przez chwilę aż do uzyskania pasty, następnie dodać
cukier, dobrze wymieszać i podgrzewać jeszcze chwilę, zestawić z ognia.Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części i każdą rozwałkować na cienki placek (pilnować żeby placki były z grubsza tego samego kształtu i wielkości). Na dwa placki wyłożyć nadzienie i nakryć je pozostałymi dwoma plackami, zawinąć ozdobnie brzegi lub docisnąć je widelcem przy okazji robiąc wzorek. Ciasto ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch nakłuć szpikulcem w kilku miejscach i posmarować
mlekiem. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni 20-25 minut.